Już myślałem, że się ograłem na Siegfrieda, a tutaj zonk... Dziś miałem poważne problemy z Meyson'em
Gdyby nie to, że łykał bombki to na serio byłoby krucho... Ehh jak ja nienawidzę grać przeciwko tej postaci
Swoją drogą buforowanie w SC V mnie wkurza, dużo częściej zdarza mi się, że coś wcisnę, a nie ma efektu w grze (szczególnie chodzi mi o akcje w stylu blok->rzut, ale nie tylko...). Wiadomo, że człowiek popełnia więcej błędów jak jest zdenerwowany, ale na serio musieli coś tutaj zmienić względem SC IV...