Powiem wam że Voldo został okaleczony, mantis jest toporny, nie da się robić instant ciosów z CR - voldo najpierw musi zacząć animacje CR, a dopiero potem cios - mega bieda! stracił całą swoją mobilność, ja niemogę już nie będzie ekwilibrystyki , cały CR jest gówno wart - nie da sie go cancelować, odwracanie się do BS CR jest z takim opóźnieniem że szok, nie ma prawie ciosów z TJ, tyle ciosów mu zabrali, naprawdę aż nie chcę mi się wymieniać - w zasadzie jeszcze nie wiem co on może więc do końca nie hejtuję ale pierwsze wrażenie słabiutko co do Volda widać że ma potencjał ale wydaję mi się że jest zrobiony na modłę tego z SC3 presja freak rollem itp - co do gry jest fajne, ale bez rewelacji a to dlatego że nie wiem jeszcze jak w to się gra poprostu. Puki co najfajniej grało mi się phyrrą
Własnie męczyłem się z pierwszą postacią z legendary souls bite 35 minut czystej gry, kilki-xiba ostro dał mi popalić niestety boli mnie to że jeżeli patrzeć na przyzmat AI gra ma się opierać na BE których jest stosunkowo mało i po paru walkach zrobiło się nudno ze strony Xiby. Jeżeli wszystkie postacie są urżnięte jak Voldo to naprawdę upadek - w BS 8Wr A czy 8WR B z obojętnie jaką stronę :11,99,66,44 to ten sam cios!!!!! SZOK I ŻAL z full croucha Voldo ma 2 ciosy - reszta jest jakbyś stał normalnie, w BS to samo. Teraz dopiero odczuwam jak complex był ten character w czwórce. Nie mówię że nie da się grać, ale własnie to rozbudowanie mnie jarało, że mogłem grać z kimś dwie godziny i co rusz kombinować, co rusz zaskakiwać rywala. Tutaj będzie to pewnie bardzo ograniczone. Jest pare plusów ale nie chce mi się o nich gadać bo minusy je prawie skasowały. Jednym słowem gra mi się fajnie nawet bardzo, walki są dynamiczne, szybkie i widowiskowe. Mam zamiar wycisnąć z Volda swoje, ale zabrali mu z 20 ciosów jak nie więcej, tak więc mój kredyt dla namco własnie się skończył.
W kwestii rozbudowania ta gra zrobiła siedmiomilowy krok w tył. Ale nadal jest to najlepsza bijatyka na rynku IMO.