Zwyczajnie mi się to nie podoba przez ten random, o którym mówisz. Im więcej elementów, które mogą wpłynąć na wynik rozgrywki tym mniej ten wynik zależy od gracza. Dostaniesz po ryju bardziej, bo akurat jesteś w miejscu, w którym można wykucać większy dmg i takie to rypanie. I dopóki te elementy są na tyle stałe, że po 30 sekundach walki nie przemieściły się, albo jak się je raz rozdupczy, to już się nie pojawiają, to pół biedy, albo i całe szczęście, ale na przykład te chodzące rycerze, albo ruchome ściany u Vadera w SC4 to była poracha.
BTW, to co z Yoshem?