Witam.
Ostatnio rozmyślałem nad zrobieniem całkiem sporawego tura w Polsce w kilka gierek. Myślę, że akcja odniosłaby wielki sukces, bo moja uczelnia byłaby organizatorem tej całej imprezy, jednakże po rozmowie z kumpelą z dziekanatu, która to zajmuje się promowaniem mojej uczelni, stwierdziłem, że wszystkie tury w Polsce są nielegalne, przynajmniej tak mi się wydaje. Mianowicie, ona sama chciała zrobić turnieje z pewną firmą komputerową u nas na uczelni podczas Dni Otwartych, jednakże po rozmowie z nimi dowiedziała się, że producent sprzętu/gier musi wyrazić na to zgodę. Sklep ten dostał pozwolenie od Acera - laptopy, jednakże producent gier - nie wiem, co to za gra, bo ona nie pamięta tytułu, nie dał pozwolenia, przez co firma komputerowa szuka innych gierek. Tak się sprawa u mnie miewa... Dziwne to dla mnie, ale chciałbym się dowiedzieć, jak to tak naprawdę jest, bo zrobiłoby się nie miło, gdyby ktoś oskarżył moją uczelnie o złamanie praw autorskich. Wytłumaczyłem jej, że od dawna tak w Polsce tury są robione, ale ona powiedziała, że musi mieć wszystkie pozwolenia na papierze. Wiecie, plan mam taki, żeby zrobić tury we Tekkena 6, SSF4 (może już AE) oraz MvC3, ale czy muszę dostać pozwolenie od producenta danej gry? Widziałbym to również na PS3 oraz na lcd od Sony/Panasonic/Samsung, zatem muszę dostać pozwolenie również od tych producentów, skoro to ich sprzęt? Nie kumam całej tej sytuacji! Jak się sprawa ma za granicą? Ktoś coś wie? Chciałbym się dowiedzieć, jak to tak naprawdę działa, bo jeśli się uda, to byłby naprawdę wielki tur!