Zabrałem się za Fable. W weekend zacząłem, teraz skończyłem. W sumie długa gra to to nie jest. Co prawda pod koniec olałem już questy poboczne, bo chciałem doprowadzić do końca jak najszybciej, ale sam główny watek fabularny dość krótki, a gra, jak się ogarnie najlepsze magie (spowolnienie czasu, wiele ciosów, tarcza, berserker), robi się banalna. Teraz muszę skombinować dwójeczkę na Xboxa 360, bo na PC się nie pojawiło. Ciekawe jak będzie ze sterowaniem.