Street Figter 3: 3rd Strike

[maddest]

Ciekawe czemu Hugo jest podawany jako low tier. Przecież to morderca. "I'M NUMBAH ONE!"

Po prostu w tej grze matchupy nie odgrywają takiej ważnej roli np. przez parry system...

[ornit, gniew bozy]

Ciekawe czemu Hugo jest podawany jako low tier. Przecież to morderca. "I'M NUMBAH ONE!"

Nie jest. Po za tym najlepiej jest samemu włączyć grę i sprawdzić.

Polecam obejrzenie większej ilosci walk z udziałem Huga, zwłaszcza takich graczy jak YSB i Hayao (reprezentują zupełnie odmienne style grania tą postacią) i czerpanie wniosków z tamtych filmów.

@maddest - ależ odgrywają i to wielką. Parry nie ma tu akurat większego znaczenia, jak zawsze wszystko rozbija się o możliwosci postaci, własciwosci ciosów, comba i mind games.

[maddest]

Na pewno nie tak wielka jak w najnowszej odsłonie , poniekąd Hugo jest jak Hakan/Makoto w SSF4 a mimo to gracz jak Hayao czy YSB wygrali nie jeden turniej , natomiast z Hakanem nie ważne jak skillfull jest gracz bo i tak nie ugra nic oprócz czegoś regionalnego. Może złe porównanie dałem ale tak to widzę chociaż w ogóle prawie w tą grę nie grałem.

[VanDarkholme]

Po prostu w tej grze matchupy nie odgrywają takiej ważnej roli np. przez parry system...

WAT

Tak w ogole powiem, że ludzie tworząc tier liste również biora pod uwagę parry.
imo 3s to nie gra gdzie umiejetnosci parowania swiadczy o byciu w tej grze zajebiscie dobry (choc pomagaja)



Edit : Ale w sumie to niby racja, przynajmniej w przypadku wszystkich postaci oprocz bottom 2 tierow(imo) ale chyba raczej tez na podobnej zasadzie jak pisales, tez jakos tak regionalnie tylko

[CheeseOfTheDay]

Przecież parry to element systemu dzięki któremu niwelowana jest liczba sytuacji w których jedna postać może postawić drugą w sytuacji prawie bez wyjścia/bez wyjścia/po prostu złej. To element który dodaje dużo więcej swobody czy opcji w defensywie. Odkąd gram w bijatyki zazwyczaj było tak że naprawdę bardzo złe maczapy występowały w grach w których była uboższa liczba opcji. Większa swoboda = większa liczba wyjść z sytuacji = mniejsza szansa na posrane maczapy typu 8-2 (ile takich maczapów jest w 3s'ie?).

[Snake]

Tak w ogole powiem, że ludzie tworząc tier liste również biora pod uwagę parry.

Haha, bez kitu. Już jakiś czas temu gadałem z Maddestem na ten temat i mówiłem mu dokładnie to samo, a ten dalej swoje xD Przecież gdyby w takim ST nie można było skakać to każda postać bez fireballa nie miałaby żadnych szans z jakąkolwiek postacią z fireballem. Przecież wiadomo, że ludzie układając tier listy biorą pod uwagę wszystkie elementy systemu, geez.

imo 3s to nie gra gdzie umiejetnosci parowania swiadczy o byciu w tej grze zajebiscie dobry (choc pomagaja)

QFT. No ale niestety scruby zawsze najbardziej jarają i będą się jarać jakimiś super długimi parry, zamiast gameplayem.

Większa swoboda = większa liczba wyjść z sytuacji = mniejsza szansa na posrane maczapy typu 8-2 (ile takich maczapów jest w 3s'ie?).

No właśnie trochę jest. ;]

[Pychu]

prawda jest taka, iz trzeba postepowac tak jak ja, bo ja nigdy w zadnej bijatyce nie wierze w tierlisty ;p

[ornit, gniew bozy]

prawda jest taka, iz trzeba postepowac tak jak ja, bo ja nigdy w zadnej bijatyce nie wierze w tierlisty ;p

To ugraj cos Q, Seanem czy 12

Co do parry, jest tylko elementem systemu, nie da się na nim oprzeć całej strategii. high risk=high reward? Nie dla każdej postaci...

[Hiryu]

prawda jest taka, iz trzeba postepowac tak jak ja, bo ja nigdy w zadnej bijatyce nie wierze w tierlisty ;p

Pograj sobie w BlazBlue a z pewnością zapłonie w Tobie ogień wiary.

[True_Mumin]

Pograj sobie w BlazBlue a z pewnością zapłonie w Tobie ogień wiary.

QFT, niestety.

[Pychu]

Q jest jednym z moich mainow, wiec nie wierze w to ze jest slaby, pozatym Kuroda swietnie pokazuje swoim Q ze w du.pie ma tierliste, tak samo jak i ja ;p

[ornit, gniew bozy]

Q jest jednym z moich mainow, wiec nie wierze w to ze jest slaby, pozatym Kuroda swietnie pokazuje swoim Q ze w du.pie ma tierliste, tak samo jak i ja ;p

widocznie nie grałes tym Q z nikim dobrym ;p


co do Kurody i jego Q...też dostawał nim w dupę. Na ostatnim SBO, na którym grał Q to głównie Hayao wyrabiał w teamie.

edit: majnujemy te same postaci;p

[TasTer]

Finał z Sunfesta we Francji: Gunfight vs MOV
http://www.youtube.com/watch?v=FKBYUy_9__Q

[CheeseOfTheDay]

imo 3s to nie gra gdzie umiejetnosci parowania swiadczy o byciu w tej grze zajebiscie dobry (choc pomagaja)

QFT. No ale niestety scruby zawsze najbardziej jarają i będą się jarać jakimiś super długimi parry, zamiast gameplayem.

Tak oglądając linka powyżej sobie myślę że raczej to jest tak że bez odpowiednio wysokich umiejętności w parowaniu nie można w tej grze grać na naprawdę najwyższym poziomie.  Więc to imo nie jest tak że to "tylko" pomaga.

No ale chętnie zmienię zdanie jeżeli ktoś mi pokaże jakiegoś gracza ze światowej czołówki (jakieś top 5-10) który tylko średnio paruje i "gameplayem" nadrabia te braki ;dd.

[maddest]

Co tam finał. Dużo bardziej interesujący jest Dżapanis Ryan.