Kilka uwag do walki z mojej strony:
1. Za bardzo chciałem grać na Dark Phoenix
2. W wielu sytuacjach gdzie po prostu Chaotic Flame zakończyłby sprawę presingu i dał mi więcej pola, a przy okazji zabrał sporo przeciwnikowi wolałem zatrzymać level hypera i dostać wpi****l
3. Przez oszczędzanie leveli hypera nie kończyłem i nie kontynuowałem combosów w kilku sytuacjach
4. Za mało kręciłem Dormammu wciąż to samo, zamiast pokombinować coś więcej niż tylko d. L, d. M, d. S
5. Tak bardzo bałem się przywoływać się asyst po tym jak mi przypadkowo wyskoczyła asysta z Phoenix i zginęła bodajże w 2 walce
6. Super Skrull online = 0 combosów
7. Padaka Dark Phoenix, w ogóle nie ćwiczyłem tą postacią :/ gram na pałę...
8. Początek walki to dla mnie taki kwas, za cholerę nie mogę nic ugrać tylko uciekam. Cokolwiek bym zrobił początek walki to moja przegrana, czuję się jakbym miał jakiegoś dodatkowego laga w przeciwieństwie do przeciwnika. Zawsze ludzie mnie łapią na rzut, albo jakiegoś lowa. Nie mam totalnie pomysłu na start.
9. Hyper lv 3 Dormammu w drugiej (tak zapamiętałem) walce WTF O.o robiłem Purification i przypadkowo nacisnęły mi się dwa przyciski :/ damn... ten lekkie stresik przy walce
Martwi mnie moja gra w polu, bo jak gram z nowym teamem to dostaje blokady i nie wiem co robić. Za dużo blokuję i obawiam się o swoje asysty. Muszę poprawić swoją grę w polu.
PS: Hulk to tania dziwka
PS2: Komentarze mile widziane :]