Po 1, w DR pasek mial 140 punktow. W T6 jest 180, ale to praktycznie nie zmienia nic, bo juggle zabieraja proporcjonalnie wiecej w porownaniu do DR.
Po 2 Zafine zjada praktycznie kazdy mid tier, nie wspominajac juz o topach. To ze ktos jej nie zna to nie jest nikogo wina. Akurat Anna ma z nia dosyc slabo no.
Podajac u/f+3 Larsa, gdy sie chce przekonac do jego topowosci tylko swiadczy o poziomie osoby z ktora sie rozmawia (poziomie gry, zeby nie bylo).
Akurat w PL jakby sie uprzec wystarczaloby siasc z 3 osobami (Benek, Gajda, Ja) i grac przez tydzien zeby poznac z grubsza na wszystkie postacie. Na setupy sie i tak nie ogra, bo co gracz to ma inne.(no chyba ze mowimy o bobach w USA, gdzie wszyscy graja tak samo...)
Podając u/f+3, miałem na myśli akurat 90% bezmózgów, którzy Larsem ewidentnie nie umieją grać. :p Wiem, że ma mnóstwo innych rzeczy, które też potrafią zatłuc, no ale nie sposób o tym nie wspomnieć, bo krasz ma niemiłosierny. Możliwe, że też trochę zadziałała na mnie frustracja i to, że Larsem praktycznie nie gram.
Bardzo mnie też po prostu boli to, że oprócz dobrego movementu i paru fajnych rzeczy, typu b+1+2 i mnóstwo crushów, Zafina nie może w większości przypadków nic ugrać, więc troszeczkę musiałem się wyżyć, szczególnie że dopiero się nią uczę grać.