Di, jeśli ten turniej był taki słaby jak mówisz, bo hype nie wypalił bo wszystko zostało "rozstrzygnięte" na forum a na turnieju to ludzie podawali sobie ręce to nie będziesz musiał się martwić o kwestię prowadzenia czegokolwiek w przyszłości, jeśli taki masz do tego stosunek. Szczególnie, że jak sam mówiłeś męczy Cię to. W Tawernie zajmę się wszystkim sam. Mam jeszcze pytanie, czy to aby było tak że to CIEBIE proszono o prowadzenie czy może sam się zgłosiłeś?
Turniej w kwestii organizacji był jednym z najlepszych, na jakich byłem, o ile nie najlepszym. Podkreślałem wyraźnie, że organizacja wypaliła.
Sądzę, że przed tym turniejem dużo więcej spodziewano się po UCZESTNIKACH, biorąc pod uwagę atmosferę, która tworzyła się na przestrzeni kilku tygodni.
Kwestia prowadzenia turnieju:
Nie pamiętam, czy zgłosiłem się, czy zostałem poproszony, ale nie w tym rzecz. To, że czuję tak, a nie inaczej, uświadomiłem sobie po turnieju. Czy uważasz, że gdybym myślał tak przed nim, to poprowadziłbym go? Nie. Biorę na siebie więcej, niż jestem w stanie zrobić i to jest moja wina.
Co do rozgrywania teamówek na hurra, to sam Di nakręcałeś takie tempo żeby zdąrzyć na pociąg o 17 do Warszawy, skutkiem czego wszyscy grali pod dodatkowym stresem. Nie wspomniałeś, że kolejny pociąg masz 20:32 w Warszawie 22:39.
Sam musiałem wrócić do Warszawy tamtym pociągiem ze względu na projekt na uczelni. Poza tym w podcaście przyznałem się do tego, że jest to częściowo moja wina. Z drugiej strony np. kilkuosobowa grupa m.in. ze Spike'iem w składzie również wracała tym pociągiem.
Czy mimo wszystko nie uważasz, że nasi gracze są za mało zdyscyplinowani i nie szanują organizatorów, m.in. znikając sobie "ot tak" w trakcie turnieju? Zdarza się to nagminnie już od kilku lat.
Zajcewa nie spotkałem w turnieju, sprawdźcie sobie drabinkę.
Twój nick padł obok nicka Zajcewa w kontekście tego, na kogo on mógłby trafić w DE, gdyby wygrywał wszystkie walki. Jeśli się mylę, to zwracam honor.
Ludzi było mniej niż rok temu bo jeślibyście drogie autorytety nie zauważyły to dużo mniej ludzi teraz gra (Devil, Matt, Yun, Solo).
Jedni przestali grać, inni dołączyli do turniejowej ekipy. Wśród osób, które nie wzięły udziału w pierwszej edycji, a pojawili się na drugiej, są m.in. Kilgor, Spike, Zajcew czy Demiyon. Spójrz na to, ile osób zapisało się, ile zrezygnowało niedługo przed AoT2, a ile wzięło udział w turnieju.
Jestem ostro wk**wiony po wysłuchaniu tego podobnie jak kilka innych osób. Postanowiliście się wylansować jadąc po czyjejś ciężkiej pracy i poświęceniu.
Podcast absolutnie nie miał na celu lansowania się. Z drugiej strony został nagrany zbyt spontanicznie i był nieprzemyślany, w związku z czym przyznaję się do błędu.
@TLT
Z tego miejsca przepraszam, bo po głębszym zastanowieniu rzeczywiście macie prawo do tego, żeby czuć się urażeni. Przyznaję, że zawaliłem i - o ile chcecie - możemy zarejestrować dyskusję z Wami na temat turnieju i słów, jakie padły w ramach podcastu z Tundrą. Zawaliłem, więc chcę ponieść konsekwencje, bo na nie zasługuję. Przepraszam.