Lag lagiem, da się znaleźć ludzi żeby podczas gry się "nie cięło", ale MK online ma inną przypadłość, tzw "bzdury", czyli kwiatki pokroju juggli po zbrejkowaniu komba przeciwnika, kary bez kar itd (wszystko wynika z poucinanych recovery ciosów).
Grać się da, jako tako poznawać meczapy, podobno nawet można czerpać z online jakąś przyjemność.