Tak jak Kowal napisał, takie pomiary nie dają realnych wyników.
Rozwinę tę myśl na zasadzie gdybania - każde złącze w tym USB jest portem sterowanym przez jakiś tam układ, który jak wszystko w elektronice potrafi przetwarzać jeden sygnał na jedną jednostkę czasu, więc niezależnie od PCB w stiku zawsze któryś będzie miał przewagę w zależności od zakolejkowania. W tym przypadku jest bardzo dużo czynników pośrednich które wpływają na wynik, od długości kabla, poprzez jakość połączenia wtyk/gniazdo, zastosowany stop przewodu itd.. Jedyny i rzetelny imo rodzaj testu to zbudowanie dekodera sygnału zintegrowanego z wyzwalającym przyciskiem i pomiar czasu jaki nastąpił od zainicjowania impulsu do jego wystąpienia na wejściu dekodera. Całość podłączona tymi samymi przewodami bezpośrednio pod PCB w miejsca do tego firmowo przeznaczone. Niby czepiam się bo dla człowieka różnica mili/nano-sekundy to praktycznie nic, ale nie na darmo wraz ze wzrostem prędkości taktowania układów rośnie skomplikowanie ścieżek na płytach głównych, gdzie jak można zauważyć zupełnie wydawało by się nielogicznie, niektóre z nich są sztucznie wydłużane właśnie po to żeby sygnały nie trafiały za szybko czy też za wolno w odpowiednie miejsca, w audiofilskich zestawach stosuje się takie a nie inne przewody i złącza mające na celu zmniejszenie strat mocy sygnału i jego jakości. Przy takich zabawkach jakich używamy nie zauważymy tego ale do celów testowych wypadało by rozparzyć też i te kwestie.
Czy naprawdę są osoby zdolne co do tysięcznej, nawet zmniejszę tą wartość do setnej części sekundy synchronicznie uderzać w przyciski podczas gry ?