Obejrzałem w końcu pierwsze trzy godzinu stuffu i coś chyba zauważyłem, sorki, jeżeli się powtarzam.
- CH f+4 Kazka daje coś w rodzaju bounda mordą w ziemię? Tak mi się zdawało, że się klient odbił szczęką od ziemi, ale niziutko.
Ta jego dwuhitówka z 4 i 1 wygląda, jakby miało delay na hicie.
Było kilka momentów, gdzie DKaz puszczał to swoje d/f+1,2 na blok i tego nie karali. Aż strach, jakim by był topem...
- f,f+2 Stevea chyba szybsze. Chociaż ta gra ogólnie wydaje mi się szybsza.
- Co jest z d/f+1,4 Jina? Poyebao ich, czy jak? To tak ma zostać, czy to była po prostu inna opca? W sensie robili d/f+1, a później leciała ta mawaszka, co się ją robi 4.
- Hopkick Yosha chyba znowu highcrush.
- Ogór to straszny składak, mam nadzieję, że będzie jednak miał coś swojego. No i będzie kochany jak w T3
Ogólnie to będzie straszna gra w sensie rozgrywki. Niech ktoś ztaguje Paula z Larsem i mu wejdzie DF pod ścianą, 80% paska w zapomnienie. Podobnie błogosławieni, którzy w tagu Kinga mieć będą, albowiem do nich będzie należało iSW za trzydzieści po B! i rzut na ścianie za 50 a wtedy biada tym, którzy przeciw Kingowi w tagu ze Stevem grali będą.
Za to manualnie będzie ciężej. O wiele. I dobrze.
PS. Czy ktoś mógłby w końcu jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy Kazek może się zmieniać w Devila kiedy chce?