Oj tam, oj tam, tematy zastępcze. Jedno combo pod ścianą Stiffa i już wszyscy zapomnieli o nieblokowańcu Hworrego w jugglach i jako morderczy setup, o nowym boundującym komplecie Bryśka, który pozwala na bardziej rozbudowany spam pod ścianą i stokroć łatwiejsze karanie łifów, o wall carry Bruca, które z dobrym tag partnerem pozwoli zawsze posadzić juglla+wall combo oraz o milionie dwustu tysiącach innych fajnych rzeczy.
To wall combo zaczyna się od drugiego ciosu z 3,1,1 na CH, co przez pół roku grania Stefkiem weszło mi pod ścianą raz, Gordaf ciora wpuścił. Bez tego to jest najzwyczajniejsze wall combo Stiwena, które znacie wszyscy od dawna. No ale jak do zwykłej posiadówy na kiblu włączycie na cały regulator opening z Odysei Kosmicznej 2001, albo Cwał Walkirii, to też się zamieni w podniosłe chwile.