F,f+2 brało więcej niż deptanie (65 bodajże) i w odróżnieniu od wgfa trafiało jeżeli klient nie sprężynował. Mocniejszy był tylko TGF i Omen. A jak w tym przypadku nie można sprężynować, to rzeczywiście chyba nie ma sensu nic więcej niż deathfist, bo chyba deczko przesuwa i można się załapać na bonusowy wall dmg. A może mi się tylko wydaje.