Typ robi sobie c.mp, c.mp, c.rh w walce, nawet tego nie plinkując. Ogólnie rzeźnik. Na początku wygrałem 10:6 Rufus vs Ryu, potem grając kolejno Boxerem, Ryu i Chun już trochę dostawałem, ale nie aż tak strasznie. Balrogiem na początku strasznie go biłem, ale okazało się że gram tą postacią totalnie jednowymiarowo, a on poza tym nie nabierał się na poradnik gootecksa ;( dostałem pięć walk z rzędu, to zmieniłem na Raju. Było w sumie wyrównanie, chociaż z przewagą dla niego. Dawno nie grałem (przez zepsutą konsole;]) i pozapominałem timingi do wszystkich linków, psułem czasem nawet takie rzeczy jak c.lp > c.hp
Najbardziej w dupe dostałem Chun-li, co aż mnie wkurzyło, bo wierzyłem w swoją Chunke
Ale jeszcze za krótko i za mało nią gram. Zrobiliśmy przerwe przy wyniku 32:25 dla niego. Potem zagraliśmy jeszcze "do dziesięciu" Rufi vs Roo, kończąc z wynikiem 20:10 dla mnie, a ja po raz kolejny doświadczyłem tego, jak bardzo przejebany jest ten matchup dla grubaska. W sumie się cieszę, ze wygrywałem consistently (czyli nie, że pierwsze pięć walk a później już tylko jedną na trzy) postacią którą dużo gram, a nie jakimś bokserem, którego wybieram raz na ruski rok. No i zagrałem sobie z osobą, która grała z Daigo
Niestety zabrakło czasu, żeby zagrać w 3s'a
Apo, musisz z nim pograć ;]