No to jak to oglądasz:) Co do samego online, pomaga w ograniu na postacie ale:
- movment do bani
- karanie do bani (trzeba wyczekiwać)
- blokowanie na reakcie też niestety ssie (syndrom dragon taila)
Na początku Tekkena 6 sporo grałem online, poznałem postacie które bym nie prędko spotkał na swej drodze (m.in. wang, jack, julia, roger, raven itd), posprawdzałem frame date itp, ograłem się na podstawowe schematy. To było bardzo pomocne. Obecnie zrezygnowałem, bo imo za duże ograniczenia w kwestii movmentu. Oprócz tego strasznie się męczyłem swoimi sub postaciami (Hwo i Bryan), nie chce się ograniczać do banalnych zagrań bo na high lewelu są bezużyteczne+ niejednokrotnie wywołują salwy śmiechu. Teraz jedynie Larsem mi się przyjemnie gra
Online polecił bym wszystkim początkującym i średnio zaawansowanym, dla wyjadaczy ten tryb będzie zawsze biedny ;]