Potwierdzam, żeby nie było. Moja walka z Fazzą przeszła na zasadzie umowy- obu nam się nie chciało grać, najwyraźniej Fazzie bardziej bo mi oddał walkę po prostu. Chciałem Kejimowi oddać walkę też, ale postanowiłem przetestować jednak Sagata heh.
W 2 fazie już na poważnie będzie z mojej strony i bez takich kwiatków.