Tak w ogóle jestem ciekaw, ilu ludzi z tych super sprzeciwiających się i urządzających demonstracje było już na Wawelu.
no niestety, na pewno jest wielu krzykaczy bo tak, bo nie lubili Kaczyńskiego lub coś w tym stylu.
Z resztą podobna sytuacja w drugą stronę też pewnie ma miejsce, za życia krytykowali, po śmierci uświęcają.
Ej, D, nie pisz takich rzeczy na forum, bo Twoja dziewczyna jeszcze zobaczy, a ja chcę żyć! ps. w sumie trochę offtop poszedł, bo temat nie o tym, już nic nie dodaję zatem