Ostatnio jak tak radośnie pogrywam, od kiedy w zasadzie wiem jak robić jf-owy łokietek i życie stało się prostsze (nawet jak nie zawsze wychodzi, to samo wykonanie go kilka razy w walce sprawia, że przeciwnik gra bardziej defensywnie bojąc się kary za jakieś horreondalne liczby), tak nadal pewni gracze są dla mnie nie do zbicia. Ale przyznam, że za każdym razem walka z nimi jest jak wyzwanie. Obecnie IMO najlepsi online:
bigCiliC - ponoć ćwiczy z Ringiem, jego Yoshek jest chyba bardziej irytujący od heńkowego (jak jeszcze grał). Jego jf-owy "dałnpancz" wbija się we wszystko, a jak za bardzo blokujesz to robi rzuty. Dobrze, że przynajmniej oszczędza na tanich UB-kach i nie nadużywa mega tanich, wywracających, niewidzialnych low'ów. Ale i tak potrafi się wciąć. No i umie też grać innymi postaciami, ale z nimi idzie mi lepiej (no może poza Mitsu). O dziwo przegrywa ciągle z bboyem i jego xiajką ;p
le-reilllonais - wygrał online'owy turniej, pokonując Escro. Jego Kilik aka krykaman irytuje kontrolą dystansu (spacing bodajże się to nazywa), ale też jakimś niewyobrażalnym wyczuciem co do wcinania się w ciosy. Ostatnio nieco lepiej mi idzie gdy gram bardziej defensywnie, ale on bezlitośnie wykorzystuje każdy błąd. Trochę lepiej mi szło gdy zmieniłem na lizarda, widać nie jest tak dobrze ograny i nawet wziął Sieg'a na Liza i też przegrał
Ale mimo to świetnie radzi sobie wieloma postaciami, a jego Kilik IMO to najlepszy z jakim grałem. Dziś też mocno dostałem od jego Yoshka, choć rundy były wyrównane, to zwykle potem zaczął kapić lowami i przegrywałem :/
bboy-skyzo - operator xiajki, bardzo mobilnej. Nie grało mi się żle, parę razy wygrałem z nim, choć dawno temu mocno mnie kroił. Nie wiem czy to kwestia match-up'u, czy jego słabszych dni. Ma dobre wyczucie co do 44B i AAB, ale nie radzi sobie tak dobrze w defensywie. Jak mu się przerwie flow, to można posadzić sporo trapów czy zgadywanek.
scud507 - rzadko bywa online, i o ile mogę wygrać gdy bierze np. nm'a, to z Ivy bardzo trudno się gra. Co ciekawe nie czuję się tak bardzo skrzywdzony, gdy z nim przegram. Nadal uważam że Ivy online jest mocno bezpieczna i ma przegięte pushbacki. No i rzut, który ma może z 3 klatki online na wyrwanie się, dwie opcje do wyrwania się, i potrafi odmienić losy całej rundy.
robdom88 - jego Ivy irytuje, gdyż upodobał sobie granie nią na dużym dystansie. Trudno się do niego zbliżyć, ale nie jest tak dobry jak scud i to widać. Po kilku sesjach z nim, potem z robem mi szło znacznie lepiej.