Autor Wątek: SC4 -> online + offline  (Przeczytany 172936 razy)

Bolgan

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 687
  • wydziedziczony Ojcosynopradziadownuk Volda
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Bolgan
  • Skąd: Wroc�aw
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #765 dnia: Sierpień 01, 2011, 21:56:08 »
Gratulacje, będą filmiki z walk?


Jesteś GRZYBIORZEM.

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #766 dnia: Sierpień 02, 2011, 16:22:34 »
No beda, beda. Z solo tylko te w ktorych przegrywam (typowe :P)

Pochwale sie :p





Dostałem jeszcze koszulke SC5 ktora przywiózł malek prosto od namco :0 przywiozl jeszcze coś (wiadomosc), ale o tym na razie nie moge mowic :p

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #767 dnia: Sierpień 02, 2011, 16:24:57 »
Nawet mi nie możesz powiedzieć? :(

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #768 dnia: Sierpień 02, 2011, 16:37:26 »
Moge ale na razie musze poczekac az dostane wiadomosc od Maleka w ktorej mi wszystko dokladnie wytlumaczy.

Aha tak swoją droga to gralem z nim w SC1 XD Jeśli ktoś na serio mowi, ze to byla najlepsza gra z serii to ja nie mam pytan. W to się przeciez grac nie da. Tak okropnie zbalansowanej gry to juz dawno nie widzialem.

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #769 dnia: Sierpień 02, 2011, 22:51:54 »
To się nazywa idealizowanie gry/części od której się zaczynało w ogóle lub na poważniej i to jest dość często spotykane. Na tamte czasy SC to była na prawdę gra potwór, taka niszcząca system. Szczególnie na DC'ka, chociaż i na arcadeach robiła duże wrażenie (elbląg dostał swój automacik całkiem szybko po premierze). Kiedyś po prostu były inne normy jeżeli chodzi o to co jest dopuszczalne w systemie a co nie, oraz większa tolerancja graczy na różne bzdury. Można nawet powiedzieć że nie było czegoś takiego jak balansowanie, był sam betatesting żeby nie było jakiś dziwnych bugów kraszujących system a to że 2 ciosy jeden po drugim powodowały infinita mało kogo obchodziło bo chyba nawet nikt na to nie narzekał w tamtych czasach. Ale jedno jest pewne, gra na tamte czasy robiła takie "omg" jak swego czasu t3 i raczej żadna z kolejnych części czy tekkena czy sc takiego "omg" już nie robiła i raczej nie zrobi.

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #770 dnia: Sierpień 03, 2011, 12:18:11 »
No tak, masz pewnie rację. Chociaz wydaje mi się, że większość zaczynała od SB na PSXa. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem SC to zrobiło kolosalne wrażenie (głównie graficznie) ale tylko do czasu TTT :P Ale powaznie, to co widziałem mnie przeraziło. Malek głównie skupił się na iGDR Cervka ktory miał .. 1 klatkę szybkosci (input trochę zajmuje tez, ale mozna nim ponoć karać normalnie ciosy od -4 na bloku) i zadaje prawie pół paska. Nawet jak stoi się na drugim końcu areny to nie da się tego zablokować na reakcję, trzeba trzymać blok xD chore!

B.T.Grave

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Mężczyzna
  • In God We Trust
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Poland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #771 dnia: Wrzesień 29, 2011, 16:37:31 »
Ostatnio dorwałem od znajomego ponownie SC4 i już wiem dlaczego przestałem w to grać;p.

W ogóle to niby Hilde jest zbanowana, co dostarczyło mi sporej ilości śmiechu bo taka Zośka i jej niekaralna kara na prawie wszystko czasami nawet za 70% energii, Amy z niewidzialnymi ciosami i aGI pod przyciskiem, X która co drugi cios ma niekaralna wybitkę czy inny Asta jest już spoko;]. Teraz wychodzi na to, że nie mam kim grać bo grałem praktycznie tylko nią i ludzie mnie kickują gdy ją wybiore i przypadkiem wygram lol (a celowo biorę zamkniete areny, zeby nie było jęczenia). Super jest ta gra i ludzie którzy wymyślili tego bana;]. No ale nie zbanują X, Amy czy innej Ivy bo przecież 90% ludzi nie miało by wtedy kim grać lol;].
"Don't f%ck with a witch"

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #772 dnia: Wrzesień 29, 2011, 17:13:45 »
W t5 też banowali infinita stiwa. A Hilda ma takiego "infinita" na większej ilości aren, po większej ilości ciosów, bez potrzeby CH oraz bez żadnego ryzyka. Niestety łatwiej jest zbanować postać niż połowę jej combosów albo większość aren. Zresztą nawet namko się przyznało do błędu jakim była lancja więc coś w tym musi być ;d.

Postać byłaby ok jak by ta gra obsługiwałaby tylko 4 przyciskowe AS'y ;d.

Mendrek

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • d/b+1
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: ComaPL
  • Skąd: M-ce
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #773 dnia: Październik 06, 2011, 21:03:02 »
Ostatnio jak tak radośnie pogrywam, od kiedy w zasadzie wiem jak robić jf-owy łokietek i życie stało się prostsze (nawet jak nie zawsze wychodzi, to samo wykonanie go kilka razy w walce sprawia, że przeciwnik gra bardziej defensywnie bojąc się kary za jakieś horreondalne liczby), tak nadal pewni gracze są dla mnie nie do zbicia. Ale przyznam, że za każdym razem walka z nimi jest jak wyzwanie. Obecnie IMO najlepsi online:

bigCiliC - ponoć ćwiczy z Ringiem, jego Yoshek jest chyba bardziej irytujący od heńkowego (jak jeszcze grał). Jego jf-owy "dałnpancz" wbija się we wszystko, a jak za bardzo blokujesz to robi rzuty. Dobrze, że przynajmniej oszczędza na tanich UB-kach i nie nadużywa mega tanich, wywracających, niewidzialnych low'ów. Ale i tak potrafi się wciąć. No i umie też grać innymi postaciami, ale z nimi idzie mi lepiej (no może poza Mitsu). O dziwo przegrywa ciągle z bboyem i jego xiajką ;p

le-reilllonais - wygrał online'owy turniej, pokonując Escro. Jego Kilik aka krykaman irytuje kontrolą dystansu (spacing bodajże się to nazywa), ale też jakimś niewyobrażalnym wyczuciem co do wcinania się w ciosy. Ostatnio nieco lepiej mi idzie gdy gram bardziej defensywnie, ale on bezlitośnie wykorzystuje każdy błąd. Trochę lepiej mi szło gdy zmieniłem na lizarda, widać nie jest tak dobrze ograny i nawet wziął Sieg'a na Liza i też przegrał :D Ale mimo to świetnie radzi sobie wieloma postaciami, a jego Kilik IMO to najlepszy z jakim grałem. Dziś też mocno dostałem od jego Yoshka, choć rundy były wyrównane, to zwykle potem zaczął kapić lowami i przegrywałem :/

bboy-skyzo - operator xiajki, bardzo mobilnej. Nie grało mi się żle, parę razy wygrałem z nim, choć dawno temu mocno mnie kroił. Nie wiem czy to kwestia match-up'u, czy jego słabszych dni. Ma dobre wyczucie co do 44B i AAB, ale nie radzi sobie tak dobrze w defensywie. Jak mu się przerwie flow, to można posadzić sporo trapów czy zgadywanek.

scud507 - rzadko bywa online, i o ile mogę wygrać gdy bierze np. nm'a, to z Ivy bardzo trudno się gra. Co ciekawe nie czuję się tak bardzo skrzywdzony, gdy z nim przegram. Nadal uważam że Ivy online jest mocno bezpieczna i ma przegięte pushbacki. No i rzut, który ma może z 3 klatki online na wyrwanie się, dwie opcje do wyrwania się, i potrafi odmienić losy całej rundy.

robdom88 - jego Ivy irytuje, gdyż upodobał sobie granie nią na dużym dystansie. Trudno się do niego zbliżyć, ale nie jest tak dobry jak scud i to widać. Po kilku sesjach z nim, potem z robem mi szło znacznie lepiej.
*roah*

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #774 dnia: Październik 06, 2011, 21:27:18 »
Wg mnie żadna z tych osób, prócz Scud'a, który jest obecnie najlepszym graczem na świecie, nie zasługuje na miano jednego z najlepszych graczy online. Szczególnie ClilC, reillonais i bboy, którzy offline na oczy nie widzieli.

Z bigClilCiem faktycznie czasami gram, ale irytują mnie jego wymówki - zawsze coś, a to był pijany, a to co innego. Jak wygrałem z nim 30:2 to starał się tłumaczyć, że wcale go nie bije mocno bo czasami mu sie uda wygrać 2 rundy. Parodia. No i fakt, że on traktuje online zbyt serio - myśli, że jest na tym samym poziomie co np Furzy. W sumie trochę mi go szkoda, widać, że ma skilla ale swoją grę opiera na lag-trapach typu 2A na block -> rzut, 33B na block -> cos itp itd. Mówiłem mu, żeby sobie znalazł kogoś do grania offline.

Mendrek

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • d/b+1
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: ComaPL
  • Skąd: M-ce
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #775 dnia: Październik 06, 2011, 21:54:12 »
Tylko że innych graczy aktywnych obecnie nie spotykam. Taki Kvalsternacka, scud czy Funkey jak wchodzą to jest święto i w ogóle każdy z nimi chce grać, ect.

Cóż, skoro z nimi mam problemy, to sobie nie wyobrażam grania z kimś lepszym od nich ;)
*roah*

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #776 dnia: Październik 06, 2011, 21:55:07 »
Scud coś ostatnio wygrał większego, bije wszystkich, czy to tylko takie przemyślenia?

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #777 dnia: Październik 06, 2011, 23:07:25 »
No Scud wygrywa każdy turniej we Francji (wlącznie z WGC) juz od około 1,5 roku. To że wygrywa jest tez uwarunkowane tym, że Ivy to Ivy, no ale i tak na razie jest najlepszy.

@Mendrek, poczekaj na SCV, wtedy wszyscy znowu zaczną grać online i zobaczysz jaka jest różnica między graczami offline i online.

B.T.Grave

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Mężczyzna
  • In God We Trust
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Poland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #778 dnia: Październik 10, 2011, 13:43:09 »
Mendrek: Kilik jest materiałem na mega high tiera - ma potencjał jak chyba żadna inna postać w tej grze imo.

No, a Ivy to Ivy.

Na X0 jest o tyle fajnie teraz że 95% pionków już w to nie gra - zostali głownie gracze, którzy coś sobą prezentują i grają Amy, Ivy i innymi pokemonami. Jestem jedyną Cassandrą online;p.
"Don't f%ck with a witch"

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #779 dnia: Październik 10, 2011, 17:17:15 »
Jak dla mnie najlepsze postaci w tej grze teraz to Voldo, Ivy i Setsuka. Kilik wydaje się nieco słabszy od nich. Voldo jest chyba najbardziej przegięty z tej trójki pod względem damage'u, SG i braku kar na bloku.