Jedyne co mnie pociesza, to Litchi już ponoć żadnych combo po DP nie ma, więc o tyle chociaż lżej z podejściem do niej. w CT mnie strasznie wkurzała, bo miałem odruch na początku walki 5C robić, a to z DP przegrywało, w przypadku Litchi kończyłem często w rogu po 15 sekundach.
Swoją drogą ciekawe co ta Litchi w końcu ma takiego w CSie, że jest S tier. nie gram na razie z nikim to się nie interesowałem, tylko raczej swoje postaci ogarniałem.