Szyper - po pierwsze po co sie spinasz? Opanuj mechanike T6 i przestan plakac jak dziecko. Dwa - mowi to osoba, ktora grala w T5 low-tierami Feng, Steve, DJ. A jakos nie plakalem na grajac na wszystkie hi-tiery w T5, w miare sobie z nimi radzac. Tak, zapewne umiesz wszystko wszystkimi postaciami - yeah, mocne stwierdzenie, juz to widze man. W T6 zmienila sie mechanika i nie da sie wygrac gre movenemntem (co np. mnie zabolalo, bo na tym opieralem gre).
Mam pograc pare lat w tekkena? Gram juz w niego z 3-4 lata, fakt, ze czasowo nie moge byc na kazdym turnieju, ale te co moge zaliczam i z grupy wychodze zawsze, w DE tez sobie radze radze (poza moim premierowym na TTT3, gdzie majac bodajze 5:3 czy 4:3 nie wyszedlem z grupy, majac w grupie gajde, batiego, bociana i pare innych osob). Myslisz, ze jak ktos lubi swoja postac i nia gra, to zapewne innych juz nie zna nie? Znam sporo frame daty, trapow i stuffow innych postaci (takze nowych np. Miguel), z samego grania oprocz Lili (ktorą polubilem za wyglad hah) gram Fengiem, Aska, Larsem, czasami Henkiem, DJtetem, a moim mainem w DR miala byc Nina (ze wzgledu na mozliwosc jeszcze sliczniejszego movementu).
Mam pod reka niezlego Foxa i Lawa i dobrze wiem ile np. Foxem trzeba manualnie sie napracowac, ale prosze Cie - od kiedy w tekkenie "nic nie trzeba umiec" grajac jakakolwiek postacia? Najpierw liczy sie skill, potem postac. Nie wiem na jakie Ty Lili grasz i jakie shitowe jany lykasz / wsadzasz, ale jakos nie przypominam sobie, abym od 2 lat cokolwiek janil Lili, wszystko opiera sie na spacingu, karaniu, przewidywaniu, wykorzystywaniu i ew. czasami ryzykowaniu typu SS -> widzisz atak -> dokladasz d+3+4 (co w T6 jest np. oslabione strasznie).
Osobiscie mozesz sobie znalezc moj post gdzies na PSX, gdzie pisalem o tym, ze bym chcial, aby Lili w T6 byla jak w DR takim B+ / A- -> w zupelnosci by mi to wystarczylo. Bo wiedzialem, ze jak ja zboostuje to zaraz przyleca spamy pokroju Twojego posta i beda plakac niczym fanki Radio Maryja. Tyle, ze mam na to wyjebane, wiec placz sobie dalej, jaka to Lili chujowa i nic nie trzeba umiec, to pograj nia sobie, zagramy mirrora i wyprowadze Ciebie z bledu, zreszta mozemy zagrac spokojnie w DR vs Fox, DJ, Feng - lubie grac na te postacie. Zreszta, z checia z Toba zagram poprostu, bo nigdy nie mielismy okazji : ). [bo chyba nasze postowanie nie ma zadnego wplywu na klimat i ew. granie].
W T6 zmienila sie mechanika, zmienily sie tiery, omg taki Bruce jest tak potezny, po 3h mozna juz nim robic hardkore jeszcze wiekszy niz Lili, a jakos slowa o nim nie piszesz. Zreszta, Ty juz w DR marudziles na Lili, jaka to tania i chujowa postac - no tak w DR, gdzie postac bez trackingu, bez zgadywanek (poza jednym mixupem ff+4,ff+2), bez dobrych narzedzi grajac na Foxy czy DJty (z Fengiem bylo juz niezle), ktora porzucili prawie wszyscy azjaci (poza wyjatkami).
Lili gram jako main bo ja polubilem (Ci co maja wiedziec, to wiedza, jaki to bylw ogole przypadek, ze nia gram, bo moim mainem byla zawsze Asuka). A nagle wielki placz, bo ojej nia mozna janic - jasne, mozesz nia janic na kogos, kto nie umie na nia grac - wez sobie Lili i zagraj na Gajde, Nevana, Benka czy DemoNa, powodzenia.
Oczywiste jest, ze jest w T6 silna - ktos to ukrywa? jest postacia z TOP7-TOP10, swietnie, jak mi ktos to powiedzial - "Choc raz Solo pograsz sobie hi-tierem".
I nie wiem po co znow generujesz napinke na Lili, kto Ci bronil w DR grac ambitnymi postaciami (poza manulanym skillem, ktory masz swietny). Wypomina to osoba, ktora grala w DR chocby Fengiem, ktory no rzeczywiscie oprocz skilla to wymagal kosmicznej wiedzy, manuala, mega mixow i trapow. Nie? Hipokryzja. Taka to Lili prosta, tania i w ogole, a tak malo osob nia gra, a w koreanskim crashu jest do tej pory cala jedna Lili (Ccer), a ja myslalem, ze azjaci na potege beda wybierac Lili, bo nia nic nie trzeba umiec i beda kasowac kazdego do zera w SBO. Wiec przestac gadac bzdury o postaci, o ktorej nie masz pojecia i nie generuj hipokryzji (Feng z T5/DR). Skill, potem postac, oczywiscie z dolnymi granicami pokroju Yoshi z T6, gdzie Gagarin i Tenshi moga sie zaplakac.
nie wiem po co nawet 'sie tlumacze', Twojego zdania i tak nie zmienie i bedzie to jalowe wymienianie swiatopogladow. zreszta, to nie ten topic.