OK, no problem.
Na gałce nie ma wyczuwalnych kątów czy kierunków: jest okrąg, jednak nie mam żadnych problemów z trafianiem w skosy.
Czuć wyraźnie, że centrowanie jest zupełnie inne: chyba rzeczywiście na jakiejś gumie a nie na sprężynie. Tak jak w każdej gałce, angaż jest całkiem szybki pod małym wychyleniem, gałka też całkiem szybko centruje.
Gałka stawia też pewien opór, nie wychyla się kierunków tak leciutko jak w sanwie, ale mi to odpowiada, mam wrażenie że mam większą kontrolę nad movementem. Co ciekawe, battop można bardzo swobodnie obracać razem z trzonkiem dookoła osi, tak więc musiałam się pozbyć niemiłego wrażenia że battop mi się odkręca. Nic podobnego, battop gładko kręci się z całym trzonkiem, co dodatkowo usprawnia grę, bo gałka że tak powiem "nie ciągnie za skórę"
.
Co do buttonów crown'a, są odrobinę twardsze niż sanwa, ale też bardzo szybko reagują (jeśli pozycja 0 to stan wyjściowy a 5 to stan pełnego wciśnięcia, to reagują już przy jedynce). Te buttony które mam są chyba odrobinę mniejsze niż sanwa, ale i tak jest OK. Tak jak sanwa, nie wydają kliknięcia przy wciskaniu.
To chyba wszystko... jeśli chodzi o elektrykowanie, dla mnie która nigdy mishimami nie grałam, robiłam chyba 6 elektryków na 10 za pierwszym razem, a jak mi nie wyszedł to wiedziałam dlaczego (może to dziwnie zabrzmi, ale przy tej gałce czuć gdzie się popełniło błąd, o dziwo przy sanwie trudniej było go wychwycić.). Tylko wavedash muszę jeszcze obczaić, to jest kwestia techniki przy tak dziwnym centrowaniu.