Autor Wątek: walentynki i inne helołiny  (Przeczytany 12555 razy)

Kati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Kobieta
  • (o|o) vs (v)(oVo)(v)
    • Zobacz profil
    • Email
walentynki i inne helołiny
« dnia: Styczeń 24, 2010, 21:14:47 »
zbliżają się walentynki...
czy ktoś jeszcze, tak jak ja, nie znosi tych pseudo świąt? :) ponoć zostały stworzone, żeby wypełnić konsumpcyjną lukę w kalendarzu..
z resztą podobnym absurdem jest moim zdaniem coś takiego jak dzień kobiet i inne dni czegoś tam ;)

niszczą mnie też bachorki łażące po domach w helołin i zbierające cukierki. apokalipsa D: 
forum o figurkach kolekcjonerskich: http://thecollectorsclub.net/forum/index.php

Cambion

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1767
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tackle Hunter
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Cambion85
  • Skąd: Warszawa
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:06:11 »
niszczą mnie też bachorki łażące po domach w helołin i zbierające cukierki. apokalipsa D: 

No co ty, dzieci nie lubisz?? Albo pewnie szkoda ci oddawać cukierków ;)

Snake

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 3483
  • Płeć: Mężczyzna
  • never lucky BabyRage
    • Zobacz profil
  • PSN ID: SnakeSRK
  • Skąd: Gdańsk
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:11:43 »
Ja lubię dzieci.

Hejt

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1483
  • Płeć: Mężczyzna
  • EdgeLord
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Starożytna Szkoła Wpierdolu
  • Steam ID: Hejt
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:18:55 »
Ja też. Z rożna.

Kati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Kobieta
  • (o|o) vs (v)(oVo)(v)
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:30:05 »
No co ty, dzieci nie lubisz?? Albo pewnie szkoda ci oddawać cukierków ;)

nie znoszę, a niemowlaki to już w ogóle są wstrętne : P ale mniejsza z tym, chodzi mi o ten durny zwyczaj podpatrzony w amerykańskich filmach i bezmyślnie kopiowany ;)
forum o figurkach kolekcjonerskich: http://thecollectorsclub.net/forum/index.php

Dadrot

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2136
  • Płeć: Mężczyzna
  • I'm whatever Gotham needs me to be.
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Dadrot/takeasitson
  • Skąd: Canada
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:47:20 »
Globalizacja i komercja. Lepsze to poza tym, niż topienie marzanny albo inne szopki :)
if you watch Godzilla backwards its a heart warming tale of how a dinosaur helps rebuild a city then moonwalks into the ocean.

Kati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Kobieta
  • (o|o) vs (v)(oVo)(v)
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:50:39 »
ja wciąż nie mogę dojść do tego jaka logika kieruje ludźmi, że jednocześnie uczy się dzieci w przedszkolu, żeby nie śmieciły a potem jakby nigdy nic idzie się z nimi nad rzekę wrzucać tam jakiś syf ::)
forum o figurkach kolekcjonerskich: http://thecollectorsclub.net/forum/index.php

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 24, 2010, 22:57:54 »
Dzieci są fajne:), chociaż są wyjątki w postaci zbyt rozpieszczonych egzemplarzy. No ale to już nie ich wina tylko źle dobranej metody wychowywania.

Ogólnie wszystko zależy od tego co to za "dzień". Dzień kobiet i walentynki są spoko. Dobry pretekst do tego by spędzić dzień ze swoją lepszą połówką, czasem trochę inaczej ale bez żadnych szaleństw, czasem zupełnie zwyczajnie lecz jednak z tą dodatkową, delikatnie odczuwalną aurą danego dnia.
Dzień matki jest bardzo spoko, dzień dziadka i babki są więcej jak bardzo spoko bo często są to ludzie starzy i samotni, a w dzisiejszym świecie obowiązków może nie być za wiele okazji czy chęci do odwiedzania ich. Taki dzień jest dobrym pretekstem do tego by olać część obowiązków czy p***dół którymi zajmujemy się na co dzień, iść w odwiedziny i zobaczyć uśmiech na ich twarzach.

Oczywiście jest mnóstwo kalendarzowych zapychaczy, jak dzień książek i praw autorskich, dzień rodziny, dzień liczby PI i inne dni ryby.

JuniOr_TLT

  • Gość
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 24, 2010, 23:07:23 »
Ja nienawidzę dzieci wrrrrrrr... Złapać za głowę i pierxxxnąć o kant stołu xD
A odnośnie tych świąt i dni czegoś tam to są one komercyjne jeśli my tworzymy je dla siebie komercyjnymi xD
Zgadzam się w większości z Liberty'm, jedyne beznadziejne dni to dzień bez papierosa i alkoholu xD

Dadrot

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2136
  • Płeć: Mężczyzna
  • I'm whatever Gotham needs me to be.
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Dadrot/takeasitson
  • Skąd: Canada
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 24, 2010, 23:12:54 »
beznadziejne dni to poniedziałki w pracy  :o
if you watch Godzilla backwards its a heart warming tale of how a dinosaur helps rebuild a city then moonwalks into the ocean.

Kati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Kobieta
  • (o|o) vs (v)(oVo)(v)
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 24, 2010, 23:35:34 »
Serku, ale czy ludzie faktycznie potrzebują tego pretekstu? Dzień babci, dziadka, ojca, matki rozumiem bo to pewnie frajda dla dzieci i z dzieci (babcia czy tatuś się cieszą, dzieciak robi coś dla nich i jest git).  Natomiast dni "dorośli-dorosłym" już nie mają moim zdaniem tego czegoś. Ja tam staram się pamiętać o rodzinie częściej niż raz do roku ;P Pretekstów do spotkania z chłopakiem też specjalnie nie wyszukuję, natomiast popatrz na całą tą otoczkę wokół walentynek - ogólne komercyjnie przesłodzone bombardowanie serduszkami singli lub osób które nie są szczęśliwe nie jest moim zdaniem fajne. A szczęśliwie zakochani nie potrzebują tego - a przynajmniej tak mi się wydaje >
forum o figurkach kolekcjonerskich: http://thecollectorsclub.net/forum/index.php

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 25, 2010, 01:28:26 »
To czy ludzie potrzebują pretekstu czy nie to już zależy tylko i wyłącznie od człowieka oraz jego relacji z innymi, no i od postrzegania tego rodzaju specjalnych dni. Są też inne czynniki.

Równie dobrze można się spytać - Czy ludzie potrzebują pretekstu w postaci sylwestra do tego by się pobawić i wypić? No najwidoczniej tak, bo często nawet ludzie którzy raczej stronią od imprez, w sylwestra się bawią. Czemu się bawią? Czy jest to jakiś powód do radości że człowiek jest o rok starszy? Bawią się bo dla tych lubiących to, jest to kolejny pretekst do tego by się pobawić. Natomiast dla tych nie przepadających za imprezami jest to presja która ich pcha na te imprezy. No bo w końcu każdy się bawi więc jak będą patrzeć na mnie kiedy ja nie będę się bawić?

Dla mnie waletynki czy dzień kobiet to jest pretekst do spotkania się w przypadku kiedy normalnie nie byłoby to planach z powodu jakiś utrudnień. Na przykład dzień kobiet wypada teraz w poniedziałek, a ja z dziewczyną w poniedziałki się raczej nie widzę z powodu natłoku obowiązków, no ale jako że będzie to dzień kobiet to zrobi się dodatkowe spotkanko i będzie fajnie.

Co do całej otoczki to w ogóle nie powinno się traktować jej poważnie. To trochę jak ze świętami bożego narodzenia które w marketach zaczynają się dobre 2 miesiące wcześniej. Jak ktoś tam chce to niech sobie o tym trąbi w telewizji, niech ludzie przebrani za serduszka łażą po marketach. Mnie to nie przeszkadza, telewizji za wiele nie oglądam, w marketach przebierańców omijam szerokim łukiem. To że ktoś to ?łyka? co może powodować u młodych ludzi kolejne presje i kolejne oczekiwania typu ?co wykombinować żeby dla niej był to dzień WYJĄTKOWY/ciekawe co on wymyśli, och już nie mogę się doczekać!? to już nie mój problem. Ba, to nawet nie zmartwienie, zawsze można się z czegoś lub kogoś pośmiać i ogólnie jest bardziej kolorowo:).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2010, 01:31:58 wysłana przez CheeseOfTheDay »

Guardian

  • TcT
  • Full Member
  • *
  • Wiadomości: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Life is brutal, SO am I!
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Guardian-TcT-
  • Skąd: Ja mam wiedzieć?
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 26, 2010, 15:09:09 »
Ja lubię dzieci.

Sneju na to są paragrafy xD

Kati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Kobieta
  • (o|o) vs (v)(oVo)(v)
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 26, 2010, 17:18:53 »
Równie dobrze można się spytać - Czy ludzie potrzebują pretekstu w postaci sylwestra do tego by się pobawić i wypić? No najwidoczniej tak, bo często nawet ludzie którzy raczej stronią od imprez, w sylwestra się bawią. Czemu się bawią? Czy jest to jakiś powód do radości że człowiek jest o rok starszy? Bawią się bo dla tych lubiących to, jest to kolejny pretekst do tego by się pobawić. Natomiast dla tych nie przepadających za imprezami jest to presja która ich pcha na te imprezy. No bo w końcu każdy się bawi więc jak będą patrzeć na mnie kiedy ja nie będę się bawić?
No właśnie, powód do spotkania się w gronie znajomych, wypicia (lub nie) i ogólnych dzikich harców nawet nie musi być świąteczny a zawsze jest zacny ;P Ale w dzień kobiet lub walentynki nie robisz imprezy ;)
forum o figurkach kolekcjonerskich: http://thecollectorsclub.net/forum/index.php

Snake

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 3483
  • Płeć: Mężczyzna
  • never lucky BabyRage
    • Zobacz profil
  • PSN ID: SnakeSRK
  • Skąd: Gdańsk
Odp: walentynki i inne helołiny
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 26, 2010, 17:39:46 »
Ja lubię dzieci.
Sneju na to są paragrafy xD
A na co nie ma? Świat to jedno wielkie więzienie...