Do "zartow" ornita juz sie przyzwyczailem Hamciu ; ) (vide nasze gry offline w ostatnim czasie) ; )
Snejk: gramy dzisiaj Juri vs Juri? Ew Juri vs Justin Wong, ee, tzn. Rufus? : ) Napisz do mnie wiadomosc (660 456 274), bo zapodzialem Twoj numer telefonu a ustawimy sie na konkretna godzine. Sorry za wczoraj, ale bylem tak zmeczony, ze zasnalem tak, jak z pracy wrocilem, czyli w ciuchach, soczewkach, bez prysznica itp ; )
Taster: mam Twojego ssf4. Jutro bede jednak o 16, bo odwolali pociag ten o 7, wiec jade o 9, wiec jak mozesz to wyjdz po mnie na dworzec jakos o 16. Nie wiem czy jutro, czy pojutrze, ale potrzebuje pojsc do Adidasa (pozdro dla GKSa ; ), bo chce kupic sobie nowa bluze, ale to moze pozniej powiem, bo robi sie nie na temat ; ) Btw. mam nadzieje, ze materac nadmuchanyl ; )
Kaczilla: daruj sobie Adona, wez graj kims konkretnym ; ) Jutro sobie pogramy offline w koncu.
Ukyo: dzieki za gre ostatnio. Fajnie, ze grasz znowu z nami : )
kaktuar: masz po dziobie! Ot tak - po prostu!
Odnosnie SSF4. Dzisiaj kupilem SSF4 wersje limitowana z Japonii z soundtrackiem, filmami i artami. Fajna sprawa. W sumie to juz trzeci ssf4 (Dojo, Limitka i zwykla). Ta gra nie jest tego warta, ale coz. Bycie kolekcjonerem do czegos zobowiazuje ; )
No, to na tyle. Ide do domu, bo odpoczywam po silowni wlasnie.