Autor Wątek: Tekken Tag Bullshit Tournament 2  (Przeczytany 10822 razy)

nerobianco

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 509
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • CFN: Nerobianco
  • PSN ID: nerobianco123
  • Skąd: Zambrów/Białystok
Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« dnia: Maj 26, 2013, 15:18:35 »
Nie ma bijatyki która daje mi jednocześnie tak dużo pozytywnych uczuć jak i tych negatywnych. Mam długoletni staż w grach tego typu, nigdy nie byłem najlepszy ani nawet "dobry" ale zdarzyło mi się stanąć na podium. Zdaje mi się że rozumiem mechanikę tych gier i potrafię uczyć się na błędach, jednak to za mało by grać na poziomie który mógłby mnie zadowolić. Jak to przekłada się na TTT2 ?
Zawsze gdy staję do walki z żywym przeciwnikiem przez moją głowę przelatuje paraliżująca myśl:
-Co jeżeli zrobi coś, czego nie znam ?
W Tekken Tag Tournament 2 mamy 57 ( traktowanych jako turniejowe ) postaci które łączymy w pary, to daje nam  1596 unikalnych par.
Liczone ze wzoru

Gdzie:
n = to ilość obiektów
k =  to ilość obiektów w podgrupie - w tym wypadku 2

W skrócie - prawdopodobieństwo. Ale nie o matematykę tutaj chodzi, chociaż nie jest to do końca prawda ...
Kiedy zobaczyłem zawrotną liczbę 1596 unikatowych par i uświadomiłem sobie że muszę być gotowy na każdą z nich to  ... włożyłem TTT2 do pudełka, wyłączyłem konsolę a potem w ciszy i skupieniu powiedziałem sobie w duchu:
- O k*rwa. Łokieć na CH to jednak zbyt mało ...

W czasie walki bierze udział tylko czterech ( no dobra dwóch, ale tak w rzeczywistości to czterech ) zawodników, to daje nam ... mniej więcej 400-500 ruchów które mogą wystąpić podczas meczu, połowę tego muszę opanować a na drugą połowę muszę reagować i znać ewentualne kary, gdzie mogę się uchylić, gdzie stepnąć ... no wiadomo. Muszę wiedzieć co się stanie gdy #bufflars wciśnie np uf+3. Gdy już następuje wymiana ciosów muszę prócz pamięci uruchomić mój refleks, wiedzieć że pod 3 z ws4,3 Niny można się schylić to jedno, zrobić to i stosownie ukarać, to drugie.
Ostatnio mam możliwość gry offline z zawodnikiem który kiedyś bardzo mocno mnie przewyższał, teraz zdarza nam się grać na wyrównanym poziomie. Czy nie poczyniłem postępu ? Cholera ! Skoro kiedyś nie potrafiłem z nim wygrać a teraz stawiam opór i systematycznie wygrywam to ... stoję w miejscu. Dlaczego ? Ten sam gracz wymienił jedną ze swoich postaci na inną, efekt ? To ja wciskam rematch, a to co działało chwilę temu już nie działa.
Nie stałem się lepszym graczem, po prostu nauczyłem się grać na TAMTE dwie postaci, kierowane przez TEGO konkretnego gracza. Nic wielkiego, każdy powiela swoje błędy, ma wyuczone zagrywki, setupy i tak dalej, reakcja przyjdzie sama.
Niezniechęcony, pod nieobecność mojego rywala postanowiłem sprawdzić się w trybie online ( co było błędem ).
Dwie starannie pielęgnowane siostry reprezentujące zielone rangi wystawiłem przeciwko światu, czego bardzo szybko żałowałem. Przez dwa tygodnie widziałem tylko od czterech do sześciu postaci z tych 57, ludzka rzecz zapomnieć że pod ostatnim kopniakiem w sławnym łańcuszku Boba ( jakikolwiek tam jest input ) można się schylić i ukarać na ELO #SWAGCOMBO. A i z każdym Tekkenem jest jeszcze gorzej, śmiejemy się czasami z tego Larsa ale ciężko zaprzeczyć że wszystkie teleporty i inne cuda które potrafi ta postać mogą zamieszać w głowie komuś kto nie gra na Larsa zbyt często ( nie czepiam się konkretnie tej postaci, to tylko przykład ). Mój znajomy dla kontrastu, stwierdził że nie może grać na Angel bo mu skrzydła przeszkadzają, ktoś inny powiedział że Jun, Asuka, Chreddy, Lei czy Zafina to postaci typu "zginiesz bo mnie nie znasz". I tutaj wyjaśnię dlaczego w temacie napisałem Bullshit Tournament.
Hej wy ! Wszyscy top level gracze, czy nie zdarza wam się zjeść randomowego hopkicka, podcinki, 10 hit combo czy innego badziewia gdzie zaraz po tym plujecie sobie w brodę i krzyczycie wcale nie tak teatralnie:
"TY TANI SK**W**NU" ?
Złość jest nieuzasadniona, przegrana jest zawsze z naszej winy. Mogliśmy wiedzieć gdzie się schylić, jak pokarać, jak obejść. Nasz bullshit mógł być lepszy niż bullshit reprezentowany przez drugą osobę, mogliśmy grać tak tanio że w Etiopii by to kupili za dolary. Mogliśmy zrobić wszystko i jeszcze więcej, ale rzadko kiedy możemy się odegrać tak jak byśmy tego chcieli.
Będę pamiętał całe życie jak ugrałem walkę z Mattem ( potem musiałem zmienić bieliznę ze strachu ) a potem przegrałem 3 do 0 z ośmiolatkiem który wciskał cokolwiek grając Chreddy. Wtedy mnie to śmieszyło, dalej mnie to śmieszy ale ten śmiech powoli zmienia się w śmiech rozczarowania i frustracji. Możemy to przełożyć na każdą bijatykę na każdym poziomie. W chwili kiedy rozumiesz fundamenty, wciskasz guziki pozwalające na najbardziej kolorowe kombinacje i stajesz do walki z drugim graczem zaczyna się bitwa na bullshit. Co Ci z Twoich ultra hyper swag neomax combo gdzie łączysz dwa dżastfrejmowe shoryu i kończysz cancelem w X factor i supera, co Ci z tego skoro przeciwnik zablokował Twój launcher a Ty zjadłeś podcinkę.

CO NA TO PORADZIĆ ?!


Chciałbym aby w Tekkenie 2982932 dubstepline Rebelion wyeliminowali lub ograniczyli taniość, za 10 hit combo nikt nie będzie tęsknił, lepszy tutorial nikt nie skrytykuje, rework rosteru może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Wielki szacunek dla was wszystkich, nieważne w co gracie i jaki poziom reprezentujecie, tylko pamiętajcie że po 112 macie wybitkę.
<3
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2013, 15:22:18 wysłana przez nerobianco »

Bati

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ludzka dzida
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Bati_KING
  • Skąd: Bytom
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 26, 2013, 21:17:11 »
Jeżeli Twoje wieloletnie doświadczenie to początek poważnego grania od czasów np t5, to tutaj jest problem :) Przypominam że TTT2 to już jeśli się nie mylę siódmy konsolowy tekken, a cały ten "bullshit" o którym mówisz, przewija się od samego początku :) Było by trochę nie fair, jeżeli gość który po prostu ma dobry refleks na starcie jest lepszy od zardzewiałego już gracza który ciśnie w serię już od pierwszej częsci, tylko dla tego bo widzi 14 klatkowego lowa, albo inne cuda ;D 10 hit combo jest w tekkenie praktycznie od zawsze, i w większości się ono nie zmienia dla danych zawodników... w momencie w którym dochodzą nowe postaci, trzeba się nauczyć 10 hit, albo bardziej, defensywy przeciw niej... co tak naprawdę zabiera około 2 minut czasu ;D
Bardzo bardzo dużo "patentów" na które łapią się nowi ale utalentowani gracze, miało swój początek już wcześniej. Fakt że ktoś gra w tekkena od pierwszych części, bardzo dużo pomaga... przynajmniej jeżeli mówimy o grze na tych niższych poziomach... gdzie przeciwnik faktycznie, "wciska byle co" albo ładuje "comba z command listy" (:D) na pałkę.

Przypomniał mi się teraz motyw, jak sto lat temu na salonie gier, w T3 ludzie jeszcze nie wiedzili, że f,f+2 ogre/true ogre, na bloku, trzeba stepować.... "jaka to jest chora i bez sensowna gra" :D

Morał z tej mojej odpowiedzi taki, że jeżeli ktoś przysiadł do tekkena dopiero teraz, to jasne jest że będzie musiał się o wiele wiele bardziej natrudzić, niż ktoś kto gra "od wieków".... i nie twierdzę tu że Ty nero grasz od nie dawna, (bo widocznie tak nie jest skoro napisałeś o doświadczeniu), ale widocznie na poważnie do gry zacząłeś podchodzić nie tak dawno temu :)
Flamingo KUR*A

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 27, 2013, 08:15:17 »
Nero ale tak jak mowil Snejk, to 1600 to nie do konca prawda. Przytocze jego przyklad:

"Df+3 u Bryana jest ciagle takie samo, bez wzgledu na to czy grasz vs Bryan/Law czy Bryan/Bruce czy Bryan/ktokolwiek inny."

Jedyne na czym Ty sie musisz skupic to tak jak Ty mowiles, Twoj team oraz to czy Ty to df+3 ukarasz swoimi postaciami i w jaki sposob.

Ja nigdy nawet tej liczby 1600 nie bralem pod uwage, probuje sie ograc na pojedyncze postaci, których jest 60. Bo opcja tag ma najwieksze znaczenie i tak w momencie, w ktorym Ty nic nie mozesz zrobic czyli:

-Tag juggle,

-Tag assault,

-Ewentualnie rzut tagowy, z ktorego zawsze sie wyrywa tak samo (mowie o 2+5).

Podsumowujac, wg mnie to 1600 opcji to przesada. Ucz sie ogrywac na kazda postac z osobna bo jak z kolei powiedzial Qjon:

"W danej chwili i tak walczysz vs jedna konkretna postac. Zaraz wejdzie druga co prawda ale to tez bedzie JEDNA postac." A to, kto tam sobie regeneruje hp w tle nie wplywa w zaden sposob na wlasciwosci hitow przeciwnika (mowie o klatkach, nie o rage) ani w sumie na nic :)

A na randomowe zagrania enemy, ktory z zalozenia lub naszej oceny nic nie powinien umiec oprocz wciskania przyciskow, polecono mi stosowac movement i karac jego whiffy a wszystko wejdzie i tak na ch bo on zawsze wciska przyciski. Wiec zaczalem przywiazywac do tego wieksza wage i juz taki randomowy dragon kick lawa z wallsplatem nie przejdzie bo ja jestem za jego plecami i to ja mam W!.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2013, 08:56:33 wysłana przez Widowmaker »

nerobianco

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 509
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • CFN: Nerobianco
  • PSN ID: nerobianco123
  • Skąd: Zambrów/Białystok
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 27, 2013, 09:05:13 »
Cała moja logika grania vs para sprowadza się do
"Tymi postaciami może mi zrobić mniejszą krzywdzę niż tamtymi." ; "O kurdę, Steve i Lars mają mocne juggle a o ścianie już nie wspomnę, muszę uważać." ; "Nina pozwala na juggle po podcince Anny z FC, muszę liczyć się z tą opcją gdy zejdzie do FC"

Ale wytłumaczyliście mi że powinienem uprościć to do ogrania na poszczególne postaci, nie sposób nie zgodzić się z wami. Dalej jednak pozostaje aspekt wielkości rosteru, movelisty i coraz bardziej awangardowych animacji jeżeli chodzi o kolejne wprowadzone postaci.

Mam wrażenie Bati że moje "wieloletnie doświadczenie" troszeczkę Ciebie rozbawiło, ale masz rację. Mniej więcej w erze T5 zrozumiałem jak powinno się grać, ale od T5 do TTT2 minęło kilka lat, prawda : ) ?

Odnoszę wrażenie że typowy gracz TTT2 ma zbyt wiele na głowie, multum pasków, zarządzanie systemem rage, obszerna movelista dla każdej z 56 postaci. Dużo opcji co nie jest złe, ale powoli jest ich jednak zbyt dużo aby nadgonić ze wszystkim. Ile czasu trzeba grać na jedną postać aby ją poznać, a potem pomnożyć ten czas przez cały roster. Mnogość tych możliwości sprawia że często można zgłupieć.

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 27, 2013, 09:38:25 »
Ja sie ostatnio zastanawialem nad jakas nowa postacia do ogarniecia.

I doszedlem do wniosku, ze w nowym Tekkę raczej nie będzie juzogrow, wszystkich klonów i tym podobnych wynalazków. One tu sa na potrzeby Taga (chociaz dla mnie 2 x hp u xiao jest conajmniej smieszne). No ale moge sie mylic. Wtedy się mocno zdziwie jak zobacze slim boba z inna move listą niz grubas. Wg mine dropną klony i niektóre charki, moze zostawia kunimitsu bo zrobili jej calkiem nowy design i szkoda by im bylo pracy. Nie wiem tez czy bedzie angel. Ciezko stwierdzic xD

Zauwaz, ze jak nie dadza jakiegos nowego motywu do systemu (tak jak byl bound i range w T6), nowych postaci i nowych ciosow to ich gracze zjada. Ci sami gracze, ktorzy potem beda narzekac ze nowy element jest be (tak jak narzekali na bound i rage w T6) a nowe postaci maja znane tylko sobie chyba ciosy i style walki. Narzekali na wszystkie tekkeny po TTT przy czym na T3 tez narzekali bo tam z kolei byly gwaranty po ciosie na blok.

Ludzie zawsze beda narzekac ale tez zawsze beda grac a namco napewno walnie cos nowego, tego mozemy byc pewni.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2013, 09:41:06 wysłana przez Widowmaker »

Qjon

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2452
  • Płeć: Mężczyzna
  • dac zarobic ptak expo
    • Zobacz profil
  • CFN: Qjonoko
  • PSN ID: QjonPL
  • Skąd: Farszafa
  • Steam ID: Qjonoko
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 27, 2013, 10:02:20 »
Grajcie w 2D, tam od znajomości movelisty dużo bardziej liczy się skill, refleks czy zdolność adaptacji. :swag:

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 27, 2013, 10:09:12 »
Qjon ale tu tez jest adaptacja.

Wybijesz nie po osi i juz jak nie ogarniesz to dropniesz dżagla. To samo jak cios Ci wejdzie na CH a sie nie spodziewales. Jak nie przyadaptujesz to pozbawiasz sie dżagla;p

Movement tez wymaga skilla, w moim odczuciu przynajmniej.

No i 2D jak dla mnie sa za trudne :P

Qjon

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2452
  • Płeć: Mężczyzna
  • dac zarobic ptak expo
    • Zobacz profil
  • CFN: Qjonoko
  • PSN ID: QjonPL
  • Skąd: Farszafa
  • Steam ID: Qjonoko
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 27, 2013, 10:11:01 »
Ja nie pisze ze 3D jest gorsze czy że nie ma adaptacji. W 2D po prostu możesz bardziej skupić się na walce z przeciwnikiem, nie jego postacią.

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 27, 2013, 10:31:21 »
Jak skoluje skads Hitboxa to jestem sklonny sprobowac 2D :D

Ale Tekkę, ile zlego bym na niego nie psioczyl, jak glosno i wulgarnie bym nie wyzyal napów na onlajn, z ktorymi przegrywam w najbardziej kretynskie z mozliwych sosobow to i tak cos w sobie ma. Nawet po tym jak go dropnąłem na 2 miechy to wrocilem ze zdwojona sila xD Tam jest Bajiquan u Leo i troche aikido u Asuki. Zawsze sie jaram jak Asuka robi Sankyou albo Iriminage, ktore pare h wczesniej cwiczylem na treningu :D

A w 2D tego nie ma...

Marvel mi sie podoba co prawda no ale jak juz pisalem wyzej, nie mam takiego skilla.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2013, 10:35:03 wysłana przez Widowmaker »

Tenshimitsu

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1107
  • Shisei meiari
    • Zobacz profil
    • ManjiKai
    • Email
  • PSN ID: Tenshimitsu
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 27, 2013, 11:58:02 »
Wiadomo że każda postać ma określoną listę ciosów, ale uczenie się grać na każdą z nich też przedstawia różny stopień trudności. Łatwiej i szybciej nauczysz się grać na Larsa niż np. na Xiaoyu czy Lei'a. To zależy ile postać ma możliwości.

Co mnie osobiście denerwuje to wbudowane w postaci mixupy, które łatwo setupować i które jest się zmuszonym zgadywać, bo praktycznie nie można nic na nie poradzić.

Np. po WR+3 AoP 2,1~b Xiajki - czyste zuo :) Dwójkę musisz przyjąć na blok, stoisz po tym bo boisz się strzału którego nie sposób wyminąć, jak chcesz mimo wszystko zjanić to ma za szybko blok, jak nie janisz to masz zgadywankę z BT z rzutem którego nie sposób zobaczyć ;) I tak do usrania, risk/reward za bardzo na stronie Xiajki.

Ale z grubsza, uczenie postaci powinno obejmować:
- szybkie przejrzenie ciosów, poznanie top 10 które są najczęściej używane
- zasięg ciosów, kary, pushback
- najpopularniejsze ogólne taktyki, custom strings, mixupy, setupy
- ewentualne okizeme po rzutach/jugglach
- w którą stronę stepowac, w jakiej odległości się trzymać (czyli jak prowadzić grę własnymi postaciami)
- czy bardziej się opłaca ofensywa czy defensywa, jeśli ofensywa to jak zacząć żeby kontrolować grę.

Jeśli się przegrało z kretesem na jakimś nieznanym mixupie, oznacza to, że o czymś nie wiemy ;) Trzeba wtedy uruchomić practice i odtworzyć tą sytuację, szukając sposobu radzenia sobie z tym następnym razem. W tej grze trzeba mieć pewność określonych sytuacji, wyuczoną na podstawie doświadczenia i testów, feeling "co mogę zrobić, a co nie". Brak pewności skutkuje gubieniem klatek (wolniejsze decyzje) i w rezultacie upośledzonym uczeniem się, bo tak naprawdę nie wiemy, który element zawiódł w danej sytuacji ("może tego nie da się stepować, a może byłam za wolna?").

Jeśli ta checklista jest spełniona, to według mnie można uznać, ze zna się jakąś postać. Potem przychodzi uczenie się grać na konkretnego gracza. Posiadanie sparring partnerów, którzy szybko się uczą, jest błogosławieństwem. Wytykają włączonego autopilota :) Po takim treningu można grać "serious business" ;)
"Logic will take you from point A to point B. Imagination will take you everywhere."

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 27, 2013, 12:32:38 »
A Ty Tenshi jak myslisz? Które z tych charków będą w Tekkę 7 ewentualnie?

Bo myślałem nad nauką Angel ale jak ma jej nie być w T7 no to strata cennego czasu by to była xD

Frizen

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1339
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 27, 2013, 14:35:00 »
Bo myślałem nad nauką Angel ale jak ma jej nie być w T7 no to strata cennego czasu by to była xD
Akurat to jest zle podejscie, bo uczenie sie grac w TTT2 z mysla o T7 calkowicie mija sie z celem. Nawet jeszcze nie wiadomo jak bedzie wygladac ten tekken, ale pewne jest to ze w mniejszym czy wiekszym stopniu kazda postac sie zmieni wiec i tak trzeba bedzie sie nimi w takim stopniu na nowo uczyc grac. No ale Angel to praktycznie mishima, a mishimy zostana na 200%, wiec o to sie nie masz co martwic.

 Ogolnie to prawda ze w Tekkenie trzeba sie skupic na wielu rzeczach na raz, dlatego trzeba sie nauczyc robic to odruchowo. Np. rozpatrywanie Tekkena w liczbach to troche bzdura, bo w pewnym momencie na ciosy reaguje sie odruchowo. Chyba od 3 lat nigdy nie przepuscilem schylenia sie pod d/b+3+4,3+4 Anny jezeli pierwszy cios nie wywrocil, a wcale nie mysle o tym ciosie jak gram z ta postacia. I to nie jest tez tak ze wszystkie ciosy blokuje sie inaczej, zdecydowana wiekszosc mozna zablokowac poprostu trzymajac tyl. I do tego dochodza takie motywy, jak zataczajaca sie postac na bloku czyli mozna w tym momencie sie domyslac ze przeciwnik ma przewage (ale od tego tez sa wyjatki).
"People live their lives bound by what they accept as correct and true. That's how they define "reality". But what does it mean to be "correct" or "true"? Merely vague concepts… their "reality" may all be a mirage. Can we consider them to simply be living in their own world,shaped by their beliefs?"

Komandos

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 964
    • Zobacz profil
    • Email
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 27, 2013, 16:36:59 »
A Ty Tenshi jak myslisz? Które z tych charków będą w Tekkę 7 ewentualnie?

Bo myślałem nad nauką Angel ale jak ma jej nie być w T7 no to strata cennego czasu by to była xD

Z takim podejściem to nie opłaca się w tekkena grać w ogóle. :P Najlepsi gracze potrafią grać nawet kilkunastoma postaciami na wysokim poziomie. Jak ja bym miał grać ciągle tymi samymi postaciami to już bym rzygał tekkenem dawno, a tak ponad 700h na liczniku i ciągle mnie gra bawi, bo zawsze można się nauczyć czegoś nowego. ;)

Know thy self, know thy enemy. A thousand battles, a thousand victories.

Widowmaker

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gdańsk
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 27, 2013, 18:16:38 »
no spoko graj se kim chcesz, ja tylko spytalem czy jest szansa na to, ze angel bedzie w T7 i Frizen mi odpowiedzial wiec nie rozumiem twojego wtracenia xD

Vipe

  • Poznań Dojo
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 594
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Vipe-TcT
  • Skąd: Pozna�
Odp: Tekken Tag Bullshit Tournament 2
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 27, 2013, 18:25:02 »
Qujon dobrze prawi :D Moim ulubionym tekstem podczas gry w tekkena jest "Ale suchar" - wystarczy stać troche z boku i już cios nie trafia, bo kucasz a tu nagle dostajesz rzut, bo animacja pokazuje, że jesteś w powietrzu a dostajesz lowem etc, etc...

2D is the answer my friend :D

edit. przypomniał mi sie drugi ulubiony tekst "przecież ku#@a blokowałem :D"