Qjonowi chyba chodzi o to, że bycie tekkenowcem, stritowcem, czy w co się tam gra, nie klasyfikuje człowieka wyłącznie jako gracza w daną grę, ale posiadacza pewnego rodzaju charakteru. I ja się z tym po części zgadzam, bo na przykład stritowcy w większości mają spore skłonności do solenia się, co u tekenów prawie nie występuje.