Zrobił bym J/W ale wcześniej rozebrał bym ten mikrostyk bo jest to bardzo łatwe. Wystarczy że podważysz takie wieczko jakie go zamyka. Jak będzie rozebrany możesz zobaczyć co jest problemem takiego stanu rzeczy i ewentualnie go usuniesz bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Zastaniesz tam taką blaszkę która jest dociskana przez plastikowy grzybek wciskany metalowym lewarkiem. W pierwszej fazie angażu powierzchnia styku jest mała żeby po chwili przejść w maksymalną a na samym końcu znowu robi się mała. U Ciebie problem leży w tej środkowej fazie gdy całość styka się niemal idealnie. Dla lepszego zobrazowania problemu dwa zdjęcia rozebranego styku w dwóch fazach.
Na pierwszym maksymalnie wciśnięty grzybek - przerwa pomiędzy stykami przypomina taki kształt "<"
Drugie zdjęcie to pierwsza faza - przerwa wygląda tak ">" choć minimalnie jej brakuje do idealnego stanu który mniej więcej po środku wygląda tak "="
Możesz te styki przetrzeć bardzo drobnym papierem ściernym, albo czymś innym oczyścić, żeby na całej powierzchni zostawić goły metal, gdyż prawdopodobnie masz na nim jakiś osad który przez miesiące (może i lata) zbierał się i teraz przeszkadza w prawidłowym przewodzeniu. Może być to spowodowane brakiem przejścia sygnału poprzez całą konstrukcję wtedy miejsca styku też oczyść (choć z uwagi na naprężenia i trochę większe tarcie nie szukał bym problemu tutaj ale zawsze jest jakaś ewentualność). Rozebranie i zrobienie zdjęć zajęło mi kilka minut i nic nie kosztowało co tobie też polecam choćby dlatego żeby zobaczyć "jak to jest tam zrobione"