Zgadzam się z Tejotlem, Bursa strasznie cierpi i płacze nad tym, ze frekwencja jest przyjmowana przez wielu jako mało istotny czynnik budujący polską scenę bijatyk.Rozczarowały a raczej zdziwiły mnie pustki na sali, która była zdecydowanie za duża na naszą garstkę.W takim momencie dobrze byłoby zamienic sale na te mniejsza
Niemniej jak zawsze dziekuje za kolejna świetna zabawe! Nieco emocji, za niestrudzone poczucie humoru Tejotla, pogaduchy raz na pół roku ze wszystkimi ,kto nie uciekał przede mną i świetne mecze na które z przyjemnoscią przyjade jak zawsze z drugiego krańca polski.
Widzimy sie panowie luty/marzec i mam nadzije że Taster, Kaczka, Fazza bez których tak było mi dziwnie, tez sie pojawia bo to dla mnie nieodłaczny element Bursowego ekwipunku.
Mam z 10 zdjeć z Bursy , ale nie nastawiajacie sie na coś super.padły mi baterie w aparacie i tylko pare osób obstykałam
No i nawet żadnego meczyku na piłkarzykach nie było