Dobra jużwiem o co chodzi, gra ma po prostu taki sam system że w singlu można ustawić dołączanie się graczy z sieci, coś jak fight request w SF4, wystarczy to wyłączyć i wszystko śmiga
Teraz czeka mnie irytująca część każdej bijatyki, odblokowywanie staffu, postaci, kostiumów it p***dół więc na poważną grę i siedzenie w practice jeszcze poczekam
Powiem tylko że grafika nie robi takiego wrażenia (ale zdecydowanie lepsza jak w TTT2), muzyka jest bardzo słaba, wręcz nawet nie zwraca się na nią uwagi, jakby jej nie było