Jak napisał Taz - Kupowanie używek = 99% Piractwo
To może kupowanie używanych samochodów też jest kradzieżą xD Bo przecież producent auta nic z tego nie ma. Tzn. ma tyle, że ten co sprzedał używane, kupi teraz nowe, ale w przypadku gier jest tak samo
BTW. Pamiętam jak gościu odpowiedzialny za Heavy Rain płakał, że grę przeszło 2 razy więcej ludzi niż kupiło i jakie to okropne ^^ Szkoda tylko, że zapomniał o czymś takim jak rodzina, pewnie 50% z tych "nielegalnych" graczy to byli bracia czy siostry (ewentualnie dzieci), którzy przeszli grę na swoim (osobnym) profilu. Jak ktoś nazywa używane rzeczy piractwem to chyba powinien sobie przemyśleć trochę zasady działania rynku, bo zbyt wiele nad tym nie myślał jak widać