Był, a na video z walk nawet go usłyszysz (szczególnie podczas walki ze mną <lol>). Turniej bardzo fajny, sporo ludzi. Lokal naprawdę unikatowy. Nie ma chyba nigdzie indziej takiego miejsca gdzie można sobie posiedzieć, pograć, napić się piwa i zejść coś. Widać, że interes rozkręcali pasjonaci gier. Barmanki za barem pierwsza klasa !!! Zajebiście ładne dziewczyny
Niestety nie udało mi się pokonać Moonspella w finale, ale powiedzmy że zakładałem taki scenariusz
Udało mi się wyciągnąć na 4-4, a w finałowej walce było 1-1 w rundach. Niestety dałem ciała na ostatniej prostej
Poślady były zajebiście spięte i jakbym wygrałem pierwszą część finału to później....:>>> Sama atmosfera zajebista !!! Browar dobry, a lokal oprócz tego, że fajny to i zajebiście schludny.
Tekst wieczoru przypada Kosowi: Moonspell wygrywa ze swoim przeciwnikiem, a Kosu na całą salę swoim piszczącym głosikiem: Ooooooj zbił wujek Moonspell.
Padłem !!!! ^
Dzięki Lublinowi za wszystko, a w szczególności za nocleg
Z tego co widziałem niektórzy dobrze sobie radzą. Złapią jeszcze trochę skilla i będzie zajebiście