Mashter chyba jednak troszke oderwales sie od rzeczywistosci, czy omnelo Cie jak m.in. Sephiblacka (tego,ktory gral na SEC) w dobrym stylu Frizen wyeliminowal niedawno w Berlinie. Z Bode gdyby nie wiffnal ostatniego juggla wygralby 5:4 i bylby w finale. Nevan w polfinale DE przegral z Bode nieznacznie, zaczynajac od 3:0. Rok temu Gajda wygral turniej w Berlinie, a Bati byl 4ty w Holandii, ale to tez pewnie Ci umknelo, wybaczam; ).
Ten cienki bolek o ktorym piszesz z Killerdollem mial 2:3 na turnieju (gra na zyletkach), po turnieju bylo 5:5 w freeplayach.
Wiekszy orient by sie przydal, bo skupiasz sie na 1 stronie medalu, kompletnie (celowo?) olewajac druga.
I dobrze mowisz - gdzie te czasy! - jak widac zachod GRA w tekkena, w PL co niektorzy tylko gadaja. I tak mi tez brakuje mi na turniejach Matta i Devila (czesciej, a nie raz na 1.5 roku), TBT, Pawlo i Punishera (choc ta ost. 2jka znow gra [wypas!] i wpadaja czesciej na tury niz ja
. Zajebsicie sie ciesze, ze Szyperowi sie znow zachcialo i od razu widac efekty (na ost. tawernie; jakby nie olal 1go roku to pewnie bylby juz w czubie).
A slabszy dzien moze miec kazdy. Rozumiem, gdyby niedawno w Berlinie dostali wpierdziel, ale byl tam i KillerDoll i Sephiblack (mowie tylko o tych z SECa).
Jezeli wg. Ciebie to jest slaby poziom tekkena:
http://www.youtube.com/watch?v=1DtAC1boaVkTo chyba jednak w inne gry gramy. Jak to jest, ze EU czolowka ma inne zdanie o poziomie tych cienkich bolkow?
Pozdro, dobrze grzejesz atmosfere,forma jest : -P.