Na chwilę obecną wygląda to tak, że kamerę przez czincze podpinam do karty TV pod USB, przez którą idzie obraz. Jak widać na załączonym wyżej obrazku karta to jakiś noname, w którym po kilku minutach wariują kolory, które są pierwszym problemem (sprawdzałem ja podłączając bezpośrednio konsolę - to samo).
Drugi problem to oczywiście kwestia płynności podczas streamowania - mimo dobrego uploadu (rzędu 5Mb) w sobotę płynność nie była najwyższych lotów. Spróbuję nagrać obraz bezpośrednio z karty TV dla porównania, ale na chwilę obecną nie wiem co jest nie tak.
Solo, tutaj pytanie przede wszystkim do Ciebie: co proponujesz? Laptop, którego posiadam to Toshiba Satellite Pro L670 z procesorem i3.