Czyli dobrze zrozumiałem wnioski z topicu? Regulamin musi przewidywać, że na koncie Pana Iksińskiego, musi grać Pan Iksiński, bo inaczej granie za kogoś na jego koncie jest legit?
Ja rozumiem, dla beki, żarty, itd. - spoko, w końcu gry były 4fun i bez napinki, ale liczyć za to punkty? Oo"
(W takim ESL to się bana za coś takiego dostaje, nieważne czy gra była friendly, czy turniejowa...)