no tak jest, i właśnie to sprawia że tak trudno zmusić się do zmiany maina - już mam Violę wyczutą, że tak to ujmę i po prostu źle mi jak gram kims innym. Co gorsza dluższe granie inną postacią sprawia że też od Violi się odzwyczajam i póki się nie przestawię z powrotem to lamię strasznie, co w tej chwili widać w player matchu u wąsatego
Kończy się tak że ani Violą ani Mitsu czy tam innym pokemonem nic nie ugrywam
muszę póki co juz cisnąć Violą dalej bo po prostu nie umiem sie przestawić. Musze mieć najpierw jednego maina i może ewentualnie Omegę bo jednak cośtam mi z Sophie zostało więc mogę nią grać bez wiekszych szkód chyba.
I z tym koszeniem to bym nie przesadzał, jednak w player matchach mam tylko 30% wygranych. Niby gram głównie z lepszymi od siebie ale jednak.