No z tą Violą to był czysty trolling. Nie było trudno (poza finałem, gdzie kapa Di mnie zaczęła frustrować xD) bo ludzie jej nie znali, w sumie ja też jej nie znam : P ale przysiąde się do niej bo podoba mi się ta postać.
Ogólnie to fajnie było znowu się ze wszystkimi zobaczyć i poznać nowychludzi. No i grało się też bardzo fajnie. Razem z Di robimy już ciągle Just Guardy, walki wyglądały super skillowo (freeplaye, bo turniejowe już nie bardzo- wiadomo, błędy, nerwówka, przeciwników trafiało to co nie powinno
standard)