Ja powiem tyle, że strasznie ciężko sadzi się teraz comba Taskiem, za to Spencerem znacznie łatwiej po S+ATK, co daje dużo możliwości. Chodź wolę to, co robił z nim Combofiend w Vanilli od tego, co widzę w tym filmiku. Za to strasznie smuci mnie niski damage Hawkeye'a przy tych bardziej wymyślnych combach, a jego normalami bądź co bądź ciężko coś otworzyć. Mam straszną ochotę usiąść na spokojnie do trybu treningu i samemu pokombinować i chyba tylko po to jutro jeszcze raz pojadę na ten Gamefestival :p Sprawdzić coś komuś? Niestety żadnych filmików nagrać nie mogę.