Tak naprawde niewiemy jak to by wygladalo gdyby zagral Subem. Radzil sobie ogolnie calkiem dobrze. Mial troche pecha i popelnil pare bledow ktore doprowadzily go do przegranej. Calkiem mozliwe, ze Subem moglby odniesc wiekszy sukces.
Na moje skromne zdanie gral Kung Lao dlatego, ze postac sama w sobie jest lepsza niz Sub Zero ( no offense Onizuka )
Sub to zajebista postac, ale mysle, ze KL jednak jest skromnie mowic - ciut lepszy.