W moim przypadku hmm najpierw szczesliwie wylosowalem sam sobie wolny los co było spory zaskoczeniem bo zawsze wtapiałem z jakimś kozakiem w pierwszej rundzie
Po kolei:
1 fight vs Havoc:
Chun vs Gen gramy ze soba na codzień ale turniej to tylko 2 krótkie mecze, wiec wyszedłem lekko zdenerwowany i szybko wtopiłem pierwsza walke, potem wziałem sięw garśc i z niewielkimi problemami wygrałem 2 starcie 2:0, finałowa walka łatwa wygrana w pierwszej rundzie i w drugiej szachy ;;, oboje mieliśmy po żyletce ale na moje szczescie havocowi pusciły nerwy i odpalił supera na pałe
2 fight vs Maddest:
1 starcie szybki oklep od Ryu , grasz ta postacia tak jak ja kiedyś ale nie byłem przygotowany na tak zachowawcza gre i szybko wtopiłem 1 walke, prze druga myślałem nad zmiana postaci ale dałem Chunce druga szanse, urwałem rundke i zaczałem powoli sie ogrywać na ciebie ale nie zdarzyłem, szkoda zwyciestwo w pełni zasłużone
3 fight vs Manior
Blanka na lagach była grozna, ten mecz był parodia i szachami z lagami ale szczesliwie dałem rade 2:1
4 fight vs Kejim
Tutaj nie mam wiele do powiedzenia nigdy nie grałem Chunka na blanke i zostałem kompletnie rozmontowany, musimy czesciej pograć, oczywiscie dołaczam do klubu nienawidze pokemonów
Dzieki wielkie wszystkim za udział i zapraszam do komentowania oraz na wielki turniej 2vs2 już w przyszłym tygodniu