Ostatnio namnożyło się pytań co kupić i do tego tanio kupić, stąd pomysł na zebranie pewnych danych i napisanie tego posta. Nosząc się z zamiarem zakupu Arcade Sticka każdy staje przed pytaniem co wybrać. Ja dorzucił bym dodatkowo jeszcze inne - czy jest mi to w ogóle potrzebne, czy wystarczająco wkręciłem się w bijatyki, czy też może jestem na tyle stary żeby pamiętać Commodore i Atari ze swoimi modelami mikrokomputerów i chcę przypomnieć sobie jak to kiedyś się grało, lub po prostu odpalam na PC emulatory. Więc powstaje taki mały algorytm postępowania przy tym wyborze.
Wkręciłeś się w bijatyki i grasz w nie od dłuższego czasu to masz już zapewne Sticka (lub dobrego pada, ale że to nie na pady artykuł więc je pominę) i dalsze czytanie tego nie ma sensu, lepiej zrobić coś bardziej produktywnego, sam przecież wiesz co ci było potrzebne.
Natomiast gdy jesteś nowy w tym temacie, widzisz że cię to interesuje, a bzdurne wciskanie przycisków podczas spotkania ze znajomymi offline/online nie wystarcza i chcesz "coś więcej" z gry wycisnąć no to już wypadało by się w rzeczony kontroler zaopatrzyć. Jeśli jesteś przy kasie, wywalenie ~200$ to pikuś (zaokrągliłem doliczając przesyłkę cło itp), to znowu nie masz co dalej czytać tylko walisz do pierwszego lepszego sklepu internetowego i kupujesz gotowca firmowo zaopatrzonego w podzespoły automatowe - Madcatz TE stick, Qanba Q4, HRAP itp - albo robisz sobie tzw Customa (będzie konieczny gdy po imprezie wrócisz do domu z obcą gałką) i cieszysz się grą wiedząc że już nic nie może cię powstrzymać poza własnymi ograniczeniami manualno-umysłowymi. Kupno topowej masówki też nie jest do końca finansowym faux pas, pieniądze zainwestowane w nią można później odzyskać przy odsprzedaży. Oczywiście trzeba się liczyć z dużym upustem rzędu ceny tej niszowej konstrukcji ale jakby nie było, sprzedać czasem łatwiej.
Teraz dochodzimy do problemów związanych z dostępnymi środkami finansowymi i dobrym ich ulokowaniem, gdyż to w dużej mierze połowa sukcesu. Druga leży już po twojej stronie związanej z tym, czy będzie cię to kręcić dalej i nie okaże się chwilowym kaprysem lub jakiś wypadek losowy zadecyduje za ciebie - choć jak dobrze wiemy z historii jednego z naszych polskich graczy to nie jest przeszkoda.
A więc uciułałeś trochę grosza, na topowe marki nie starczy ale modele z dolnej półki już są osiągalne. Pod spodem dodałem kilka informacji na temat co sobą reprezentują. Należą do nich takie modele jak:
Datel Arcade Pro, przykładowa modyfikacja wzbogacona o plexę i zmieniony układ przycisków ala Vewlix.
Systemy: PS3/Xbox360/PC, buda i blat plastikowe, spód metalowy.
Universal Fighting Stick popularnie zwany "Mayflash" od nazwy firmy, modyfikacja
Systemy: PS3/PS2/PC, buda i blat plastikowe, spód metalowy.
The ARCADE Fighting Stick for PS3 odrębna wersja dla PS2 też istnieje a robi je również Mayflash
Systemy: PS3/PC
Fighting Stick for PS2/PS3/PC marki
Honcam, dwie modyfikacje z czego kolejna zmieniająca miejsce joya i przycisków na wzór Vewlixa lub jak kto woli Madcatza TE
Systemy: PS3/PS2/PC - posiada Home button w przeciwieństwie do "mayflasha", buda i blat plastikowe, spód metalowy.
Madcatz Arcade Fightstick SE
Systemy: oddzielnie PS3 lub Xbox360, buda plastikowa, spód i blat metalowy.
HORI Fighting Stick 3, modyfikacja
Systemy: oddzielnie PS3 lub Xbox360, buda plastikowa, spód metalowy a blat to taka nakładka z cienkiej blaszki
Hori Tekken 6 Stick
Systemy: oddzielnie PS3 lub Xbox360, buda i spód plastikowa, blat to taka nakładka z cienkiej blaszki.
Teraz który z w/w wybrać ?
Jest kilka ścieżek. Jeśli nie planujesz dalszych modyfikacji a to co sobą dany model reprezentuje w zupełności ci wystarcza, masz system na jakim chcesz go użytkować bierz każdego poza HONCAMEM - ten ma tylko dobre PCB i tylko na moda lub dawce się nadaje. Najdroższe z nich to produkty Hori i Madcatza, które mają przyciski wyposażone w mikroprzełączniki - reszta jedzie na gumach. Gdy zaplanujesz sobie wyjazd integracyjny na Bursę lub podobne gdzie często są spotykane różne typy sprzętów, warto zainteresować się multiplatformowcem a że PS2 należy już w zasadzie do wymarłego gatunku (może się tym stwierdzeniem narażę) więc wybór pada na Datela i w zasadzie koniec dywagacji na ten temat, ale...
Każdy gracz który złapał bakcyla prędzej czy później stwierdzi że te półprodukty zaczynają go ograniczać, kiepskimi częściami czy też zużyciem materiału. Zaczyna się poszukiwanie nowego modelu z górnej półki, albo tańsza alternatywa - z którą duża rzesza kończy - czyli modyfikacja swojego pieszczocha. Najprostszym, bo ograniczającym się do użycia jednego narzędzia zwanego śrubokrętem, stickiem do wykonania modyfikacji, jest Madcatz SE. Zmieści się tam niemal wszystko co japońskie. Reszta bohaterów już wymaga głębszego nakładu sił jak i bogatszego zaplecza warsztatowego, i tak:
Datel Arcade Pro/mayflash'e/Hori/Honcam - potrzeba lutownicy, kabli, pilnika/rozwiertaka, wiertarki, kombinerek, kilku śrubek i ewentualnych konektorów na przyciski, dlaczego ewentualnych - bo raz że to w zasadzie tylko ułatwia późniejsze wymiany jak coś się spier.... a nastąpi to po bardzo długim okresie eksploatacji lub wcale i niewiele się na tym zaoszczędza czasu, dwa z uwagi na niski profil konektory trzeba powyginać (u HORI) co osłabia ich konstrukcję.
Wszelkiej maści joysticki japońskie zmieszczą się w Datela/Mayflasha bez większych problemów, ale należy zwrócić uwagę na ich głębokość bo niektóre mogą wymagać lekkich pfrzycięć shafta. Gorzej jest już u Hori, Honcama, tam wejdą tylko najniższe konstrukcje (w zasadzie tylko JLF który też o ile dobrze pamiętam musiał być od spodu zeszlifowany) , reszta joyów jest nie do obsadzenia bez konieczności podniesienia spodu lub jego lekkiego zmodyfikowania.
Nie opisuję tutaj metod/sposobów jak wykonać każdą możliwą modyfikację, bo jest ich aż nadto na googlach, YT i stronie
Kowala, a i jak już się ktoś za to zabiera, to z założenia lewych rąk do majsterkowania nie ma i swój sposób też znajdzie.
Kupiłeś już ale masz problem z okiełznaniem joya i wszystko co do tej pory robiłeś na klawiaturze/padzie itp nie wychodzi ? Nie przejmuj się, początki zawsze są trudne, niektórym zajmuje to dzień innym tydzień lub dłużej. Fakt jest jednak taki, że w miarę upływu czasu tzw pamięć mięśniowa zostanie wystarczająco wytrenowana, aby poradzić sobie z wszystkimi zadaniami. Sama gra stanie się bardziej przemyślana i mniej chaotyczna.
Tyle na tę chwilę, poprawki i wszelkie sugestie co dodać/zmienić usunąć mile widziane.
