Brechta z tą akcją policji. Trochę pokazówka. Ja się w każdym razie nie martwię, bo po pierwsze : wszyscy dystrybutorzy stoją murem za Padbarem gdyż sami dawali im gry wiedząc, że jest to dla nich świetna reklama. Po drugie : nie płaciło się za granie i nikt nie zmuszał Cię do kupienia czegokolwiek za granie. Na dobrą sprawę można było wejść z ulicy, pograć godzinę nic nie kupując i wyjść, co niektóre łochy zresztą robiły ;P
Tylko znając Polskę wyjaśnienie tego trochę potrwa... = /