1
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
A tak do tematu to byłem pewien że nikt nigdy nie grał w Polsce w żadnego MK na poważnie (podobnie jak i na całym świecie) gdyż myślałem że tylko Japońce potrafią robić dobre bijatyki. Cóż każdego dnia człowiek dowiaduje się czegoś nowego i ciekawego
I tak naprawdę o tym ciągle piszę, że w tamtych czasach można było stwierdzić kto jest najlepszy w jakiejś części polski a nie w kraju a już na pewno nie można było stwierdzić że ktoś nie grał dobrze w mk bo ja o nim nie słyszałem (txt verta).
*żeby nie było ja ciągle piszę o początkach lat 90 tak jak i o te czasy mi chodziło w pierwszym moim poście tutaj, nie obchodzą mnie późniejsze lata 90 jak już ludzie grali w MK3 bo wtedy było MK3 a nie MK.
Padło stwierdzenie, że MK są wolne, co zostało skontrowane ad personam i tyle. Może jakieś porównanie z innymi bitkami 2D świadczące o tym, że MK nie są takie wolne za jakie się je uważa?
Bijatyki to nie polityka aby sprzeczać się o nie a tym bardziej o starą Polską scenę "dworcową". Lepiej podyskutować o combach, jugglach i strategii gry w MK, co?
Ziew.
Jeżeli cie interesuje mój wiek to wystarczy spojrzeć w mój profil, w odróżnieniu od ciebie nie kryję się z tym.
Generalnie to straszny jest u was (piszę u was bo nie wiem czy stworzyłeś sobie nowe konto czy jesteś drugą osobą) brak konsekwencji.
Najpierw piszecie że jak ktoś za czasów MK był w niego dobry to wy na pewno o nim wiecie.
Z drugiej strony piszecie że prawdziwe eMKej to było u was w wielkich miastach na dworcach głównych i mniej głównych, w tym budach.
No to bardzo świetnie, teraz spójrz na mapę Polski i policz ile jest w Polsce większych miast i zdaj sobie sprawę że w tych miastach też wtedy były niejedne budy i niejeden dworzec główny i jak ktoś w latach 9x potrafił grać w MK i miał tam scenkę 20 koleżków to niekoniecznie musiałeś wiedzieć o ich istnieniu.
A w Polsce są nie tylko miasta większe i bezmiasta, są też miasta średnie i mniejsze. Ja w swojej mieścince ~130 tys mieszkańców w latach 90 nie miałem w ogóle problemów z salonami czy sparing partnerami.
Nie wiem też o co chodzi z tym Kalim, przecież każdy wie że Kali nie był turniejowym graczem i rozkręcał się jak ruski telewizor xD.
Serio, nie wiem jak można twierdzić że za czasów kiedy "nie było" internetu znało się całą czołówkę w danej grze, zaraz może padnie stwierdzenie że w MK grano wtedy jedynie na śląsku i w okolicach a na pomorzu lub bardziej bok ludzie grali w badmintona i nie wiedzieli co to erkejdy.
Ale w sumie Hate ma rację. Kogo to obchodzi ; D.
Nie mówię kto umiał w to grać a kto nie ale serio, myślisz że umiałeś w to wtedy grać, czy po prostu włączyłeś sobie MK 2 lata temu i twierdzisz że umiesz w to grać?
Bo wiesz, patrząc na to z perspektywy tamtych czasów owszem można powiedzieć że ludzie potrafili w to grać, ale patrząc z perspektywy dzisiejszych czasów można powiedzieć że ludzie głównie naciskali guziczki w tamtych latach 90. Mogę ci nawet podać kilka przykładów żebyś wiedział o co mi chodzi.
Jakiś czas temu był w jednym z portali wywiad z kolesiem który wygrał jeden z większych turniejów w MK2 jakieś tysiąc lat temu, koleś stwierdził że wygrał bo ludzie nie wiedzieli co to jest AA i skakali. On natomiast używał AA co uznał wtedy za wspaniałą i nowatorską taktykę (coś co dzisiaj jest zupełną podstawą nawet na niskim (acz świadomym) poziomie gry.
ekhmm, nie wiem czy wiesz ale MK1 wyszło prawie 20 lat temu. Więc to trochę tak jakbyś powiedział że znałeś wszystkich w kraju którzy umieli grać w pierwszego VF... kilkanaście lat temu..
Powiem Wam tak - jak macie dość samozaparcia by tak długo grać w tą biedną grę i do tego masterować po dziś dzień swojego skilla w grze sprzed 2 dekad to szacun dla Was. Mnie nowy MK (który jest o wiele bardziej zaawansowany technologicznie niż wszystkie odsłony dotąd razem wzięte) znudził mnie po miesiącu grania.