BACKDASH FORUM
Hyde Park => Offtopic => Wątek zaczęty przez: Kris w Sierpień 08, 2010, 20:36:09
-
SSF uzależnia... przykład? Współlokator zaczął grać blanką i tak sobie okładamy się po czym
Kris: Alkazz wyjąłeś pranie z pralki?
Alkazz: Nie, wolę Street Fightera
...10 minut później...
Saper: Komuś telefon dzwoni..
Kris: Alkazz to Twój...
Alkazz: Street Fighter ważniejszy...
XDDD i to my jesteśmy nałogowcami :D
-
Ech ileż to ja garnków patelni i czajników na paliłem przez granie :)
-
A znacie to?
- Dlaczego Tundra nie umie dżungli?
- Nie wiem.
- Bo tundra.
;D
-
I see what you did there.
-
Śmiesznie było kiedyś, gdy grałam z koleżanką w Soul Calibura.
Yoshi: sange... mesarei! (przy czym mówi on niedbale, i...)
Koleżanka: co on powiedział? "Sanki masajów"?
Cervantes dostał przezwisko "Ścierwantes"...
Siegfried to "Zydzio zielone portki"... a jeden z jego okrzyków to: "Łopata!" (przysłuchajcie się :P Ło-pata!)
----
Oprócz tego Koleżanka, znając francuski, przetłumaczyła okrzyk bojowy Heihachiego "Surya!" Otóż mówi on "Suri(souris) aaa!", co oznacza tyle co "MYSZ! AAAA!".
----
Tekst Robsona: "Nie masz pada? To wypad." ^^
----
Tekst Odyna: "Intuicja animacji" (nie pytajcie się mnie co to znaczy :P)
----
"Yosi wszystkich skosi i wypatrosi" ^^ (a "Cytaty cynią cłowieka ocytanym" :P)