Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Stajsik

Strony: 1 2 [3]
31
Ultra Street Fighter IV / Odp: Kącik dla początkującego
« dnia: Kwiecień 27, 2013, 09:37:07  »

Nie gadaj takich głupot, że masz niski poziom to wstyd grać offline. Gra z partnerem, pysk w pysk, to jedyny prawdziwy sposób grania w bijatyki. Online traktuj jako rozszerzenie treningu. Pomijając już lagi/inny klimat, to grając z kimś kogo można bezpośrednio zapytać o wszystko i który nie gra o swoje cenne PP dużo łatwiej i szybciej jest wylevelować. Snejk przecież nie ma żadnego celu w znęcaniu się nad tobą i udowadnianiu, że jest lepszy.

Nie no, trochę źle odebrałeś mój post. Nawet przez myśl mi nie przeszło,  żeby posądzać Snejka o takie intencje. Ale fakt, że można by było to tak odebrać. Bardziej chodziło mi o to, że szkoda trochę (mojego lub czyjegoś) czasu i energii, żeby ustawiać się na offline, gdy jeszcze nawet kontrolera nie opanowałem jak należy, a tak to niestety wygladą na chwile obecną.


Pyknij z kimś z forum online albo wrzuć jakieś walki na youtube, żebyśmy mieli rozeznanie

Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to niech wysyła zaproszenie do znajomych. Nick "Stajsik" na XboxLive. Jak będę online spróbuję  Was namierzyć.

32
Ultra Street Fighter IV / Odp: Kącik dla początkującego
« dnia: Kwiecień 27, 2013, 00:21:52  »
Feil Long jest bardzo solidny i stosunkowo prosty w konstrukcji, ale wymaga solidnego wyczucia dystansu i fundamentalnej wiedzy.

No właśnie. Tylko ciężko początkującemu jak ja taką wiedzę nabyć w praktyce, gdy w Ranked Matchach każdy ciśnie, ile fabryka dała, a każdy błąd waży dużo staminy z paska Feia. Sam nie wiem, czy próbować się ogrywać jakąś łatwiejszą w prowadzeniu postacią, czy dalej się męczyć Chińczykiem, żeby zdobyć ogranie. W końcu mogłoby to w jakiejś nieokreślonej przyszłości bardziej zaprocentować, niż jakbym szedł "na łatwiznę" (Blanką np.). Tyle że, nieraz można wyjść z siebie, jak zbiera się bęcki kilka razy pod rząd. Bo na moim obecnym poziomie, bardziej uczę się samej gry niż konkretnej postaci. Zwyczajnie nie ma tego ogrania, które ma większość osób tutaj na forum, męczących bijatyki od x lat. Mi to nawet prostsze akcje, które wykonuje w training mode bez zarzutu, z żywym przeciwnikiem przestają funkcjonować, a założenia taktyczne i cała moja i tak słaba wiedza teoretyczna biorą w łeb. W ferworze walki zwyczajnie gram na pałę. Chociaż przez ostatnie 3 dni jakiś tam mały progres zauważyłem, niby niewiele ale zawsze do przodu.


Jeśli będziesz miał jakieś konkretniejsze pytanie (typu: "ciągle mnie rzucają, co zrobić?" albo "nie mogę wciskać przycisków bo ciągle mnie biją, czemu?") to wal śmiało.

No właśnie. Powszechna jest taktyka, że zaraz po knockdownie koleś skacze mi bezpośrednio za plecy, ale bez ciosu i wciska zgadywankę rzut albo atak. Nie mogę go zgarnąć Flame Kikciem, bo albo wylatuje w przeciwnym kierunku, albo gdy skaczący przeleci za głowę odwracają i się kierunki wprowadzania komend i wychodzi d+k. Jest na to może jakiś sposób? Czy po prostu trzeba odgadnąć zamiary przeciwnika? i czy sa jakieś uproszczone metody na wyrywanie się z rzutów? Czy "nie ma zmiłuj" i po prostu trzeba w wcisnąć lp z lk w tym samym momencie co przeciwnik?


swoją drogą bardzo dobry wybór nie tylko samej postaci, ale i postaci do nauczenia się gry, chociaż w tym nadal najlepszy jest Ryu


Z początku to w sumie miałem taki plan. Z tym że póki był tylko pad od Xboxa, to dało się grac na nim tylko charge'owalnymi postaciami, a starczył miesiąc w XBL, że zacząłem już rzygać tymi Ryjami, co drugi gracz, to właśnie Ryu, a 3/4 populacji gra Shoto. A niby tyle postaci do wyboru :) Mimo tego nadal uważam Ryu za fajną postać; charyzmatyczny, ikona serii, najbardziej rozpoznawalna postać z uniwersum SF i w ogóle... Ale co za dużo, to niezdrowo.

W każdym razie, skoro masz już sticka i coś tam więcej pograliście to może ustawimy się na jakieś granie offline? Dogadamy się na PM jak coś. ;]

W sumie to i chętnie, tyle że przy moim aktualnym levelu to słabo to widzę. Może niech jeszcze trochę potrenuję, żeby było z czym wyjść między ludzi, a potem sie zobaczy :) A ogólnie z Trójmiasta i okolic dużo osób jest na forum?

33
Ultra Street Fighter IV / Odp: Kącik dla początkującego
« dnia: Kwiecień 24, 2013, 23:35:45  »
Witam wszystkich.

Jestem początkującym adeptem SF4. Po dłuższej, kilkuletniej przerwie, zdecydowałem żeby przeprosić się z konsolami i zakupiłem X360. Zakupiłem kilka gier do kompletu, min Street Fightera. Rozgrywka na tyle mnie wciągnęła, że praktycznie nie gram obecnie w nic innego, po 2 tygodniach wymieniłem go na Arcade Edition. Z bijatykami to w sumie miałem do czynienia ostatni raz w czasach pierwszego PSXa(trzeci Tekken i SFzero3), ale nie bardzo było z kim grać. Brat wolał piłkarzyki, a koledzy byli kompletnymi noobami w tej dziedzinie. Granie vs CPU przejadło mi się w miarę szybko i jakoś zeszło śmiercią naturalną. Dopiero XBLive przywrócił mi czerpanie funu z tego typu gier. Z obecnej perspektywy, mogłem wybrac PS3 gdzie więcej ludzi można spotkać, ale mądry Polak po szkodzie.

Ale do rzeczy. Spodziewałem się, że po sieci łatwo nie będzie dla takiego amatora jak ja, ale po pierwszym kontakcie z niektórymi graczami Live i obczajeniu internetowych stron i forów tematycznych, zdałem sobie sprawę, że w temacie bijatyk jestem 100 lat  za murzynami. Ale czego można się spodziewać, wchodząc w środowisko gry, której pierwsza edycja miała premierę w 2009 roku.

Zastanawia mnie jedna rzecz. Gram W SF4 od jakichś 5 tygodni, w AE od 2. Szło mi już całkiem nie najgorzej-Blanką jakieś 60% zwycięstw, postanowiłem spróbować jakiejś postaci "niechargowalnej". Wypadło na Fei Longa i dosłownie odbiłem się od ściany. Wygrywam jedną walke na 10. Nie wiem teraz w czym rzecz, czy to Fei jest tyle trudny w prowadzeniu dla poczatkujących, czy Blanka tyle łatwy?
Strasznie mnie to zbiło z tropu.

34
Hardware / Odp: Jaki stick?
« dnia: Kwiecień 24, 2013, 22:56:53  »
W ogóle to więcej się spodziewałem, ale trochę było to na wyrost, co teraz widzę. Na YT prosi zachwalali sticki, że mega precyzyjne, każdy chciany input włazi i ogólnie cacy. Ale nic nie przychodzi samo z siebie. Kierunki nie łapią tak jak myślałem, kombinacje nie zawsze wchodzą, zamiast uppercuta podcinka i nieraz random jakiś wlezie. Widać wszystko trzeba wypracować, a dobry kontroler nie zrobi z ciebie Daigo. :)

35
Hardware / Odp: Jaki stick?
« dnia: Kwiecień 24, 2013, 22:22:32  »
Ku memu miłemu zaskoczeniu przesyłka dotarła do mnie jakieś 10 dni wcześniej(w piątek 20) niż informowali. W sumie fajnie z ich strony.

Jako że jest to mój pierwszy stick ever, przedstawię moje pierwsze spostrzeżenia. Być może co niektórzy forumowicze potraktują to jako "oczywistą oczywistość", lub nawet spam; ale trudno.

-Towar zapakowany był w dwa pudła. Pierwsze zwykłe z szarego kartonu, a drugie w środku, właściwe Qanby. Biało-czerwone z logami i artworkami producenta.
-Kontroler sprawia wrażenie solidnego. Nic nie chrupie, nie trzeszczy, plastik gatunkowo dobry. Nie czuć w nim chińszczyzny.
-Brak loga Q4RAF(zamiast tego BigBen). Trochę szkoda w sumie, ale jakoś przeboleję ten fakt. :)
-Strasznie "palcujący" się blat, praktycznie widać każde dotknięcie. IMHO mógł być bardziej matowy, nie aż taki połyskujacy.
-Stick jest dość ciężki i stabilnie leży na kolanach. Nie przesuwa się nawet, gdy przy stykowych akcjach z lekka się zagotuję i włączy mi się lekki berserker. Ale cóż - każdy kiedyś był początkującym.
-Design obudowy i prosta grafika. Jako że ogólnie cenię minimalizm nie przeszkadza mi to. Przeciwnie. Uważam ja za nieprzekombinowana i estetyczną.
-Przyciski są diablo-głośne. Przy otwartych drzwiach to nawet z parteru słychać, jak ktoś na piętrze dudni w klawisze. Ale to może takie subiektywne odczucie nowicjusza, który wcześniej nie miał styczności z sprzętem tego typu.


Abstra**jąc od typowo sprzętowych spraw, przesiadka z pada na stick była(i jest) dla mnie bardzo bolesna. Czas od zamysłu wykonania jakiejś akcji w głowie do przeniesienia go do palców wydłużył się chyba trzykrotnie. Do tego palcami błądzę po przyciskach jak przysłowiowe dziecko i we mgle. Początkowo, to musiałem kątem oka patrzeć na telewizor i równocześnie drugim okiem na klawisze. Ratio wygranych walk jakieś 10%. Ale pomału jakis progres widać i jestem dobrej myśli, bo coraz lepiej zaczyna to wyglądać.

Ogólnie jestem zadowolony z zakupu. Towar wart swojej ceny.

36
Hardware / Odp: Jaki stick?
« dnia: Kwiecień 04, 2013, 15:52:39  »
No i dziś pani zadzwoniła i powiedziała że sticki przybędą do nich z dniem 29 kwietnia 2013 roku. Chyba nie pozostaje nic tylko cierpliwie poczekać.

37
Hardware / Odp: Jaki stick?
« dnia: Kwiecień 03, 2013, 20:42:29  »
Po graniu na xboxowym padzie. I po nerwach z tym związanymi (straszna niedokładność i nieprecyzyjność) postanowiłęm zakupić jakiegoś arcade sticka. Akurat wyczytałem na tym forum że w redcoon.pl jest ciekawa oferta
http://www.redcoon.pl/B346185-Bigben-Interactive-Arcarde-Stick-f%C3%BCr-PS3-XB360-PC_Kontrolery
Długo się nie zastanaiałem i kupiłem. Tzn potwierdziłem zakup i przelałem kasę. Dostałem od razu maila z potwierdzeniem zakupu. Ale potem jakos 3 dni cicho. Ani że zamówienie przekazane do realizacji ani że wysyłka poszła , nic. Postanowiłem zadzwonic i sie dopytać jak sprawa się ma. No i co sie okazało: Towar ma status "wkrótce dostępny" i nie dostali go jeszcze od swojego importera. I babka nie była mi w stanie powiedzieć kiedy będą mieli te sticki na stanie. Maksymalnie może to trwać do 4 tyg. Nie pozostaje mi nic innego tylko czekać. Jest jeszcze możliwość że mogę wycofać transakcję i odebrać pieniądze. Ale sam nie wiem co tu robić. Trochę jestem w kropce.
Mam pytanie, dla tych którzy kupowali sticki z zagranicy ile trwała ta cała procedura z dostarczeniem przesyłki włącznie??

Strony: 1 2 [3]