BACKDASH FORUM
Hyde Park => Offtopic => Wątek zaczęty przez: JuniOr_TLT w Maj 10, 2010, 20:04:20
-
http://www.cdaction.pl/news-12484/charles-cecil-zgadza-sie-z-piratami-piractwo-to-wina-wysokich-cen-gier.html
Takie ciekawostki chciałbym tu widzieć i na ich temat dyskutować.
Co myślicie o wypowiedzi Charles'a Cecil'a nt. piractwa?
-
Ja pamiętam Cecila sprzedającego swoje gry za dokładnie tyle samo co inni wiec dla mnie to jest "głupie gadanie" .
Z drugiej strony patrząc na takiego GOW III który kosztował te 40 funtów i zapewnił mi aż cale 8h Rozgrywki to jest to istny wypych. Ogólnie jak wam się nie podoba to nie grajcie :P
-
W polsce przy naszych zarobkach takie slowa maja sens. Zwlaszcza w konfrontacji z cenami produktow na PC, na ktorym wiekszosc gier jest dla gejow, albo mamy budzetowki. Z drugiej strony nie chcialbym aby, i tak juz galopujacy rozwoj dystrybucji cyfrowej nie wyparl tradycyjnego pudelka z unikalna plyta, ksiazeczka i ewentualnymi materialami dodatkowymi w limitowanych edycjach. Nic tego nie zastapi. W ostatnich czasach i tak jest lepiej z cenami (chociaz zdarzaja sie chorendalne sytuacje; glownie w kerfurach i innych biedronkach), glownie dzieki allegro gdzie po 2-3 dniach od premiery mozemy w miare przystepnej cenie kupic nowa, prawie nie uzywana gre (przystepnej w porownaniu z ostatnimi latami). Z drugiej strony, ponoc nie mamy do tego prawa i gra kupiona w ten sposob nie nalezy do nas, ale nie znam sie na tych wszystkich prawnych kruczkach.
-
Jeśli dana gra zostaje wydana na PS3 badż X360 wydawca musi zapłacić jakąś kasę producentowi sprzętu kloejno SONY lub microsoftowi,na Pc nie ma tak dlatego też ceny są niższe.
-
Aki ma racje , co do gier dla gejow Furb to przesadziles , pamietaj ze na pc jest wydana najpopularniejsza gra swiata WoW , a w Korei zagrywaja sie w Starcrafta
-
WoW lekko wieje gejem (a raczej bajką, jak mi tu K2 podpowiada). ;p Aczkolwiek pod kątem grywalności mało która gra go przebija.
-
No bo ta cała bajkowo-fantastyczna otoczka to tylko animacja, systemowo WoW to gra wszechczasów.
-
No bo ta cała bajkowo-fantastyczna otoczka to tylko animacja, systemowo WoW to gra wszechczasów.
Zmierza w tym samym kierunku co gry Capcomu
-
systemowo WoW to gra wszechczasów.
Kwestia gustu. Mi Warhammer Online bardziej przypasował.
-
Mowiac o grach na pc mialem na mysli jakies durne FPS-y, i symulatory wedkarstwa (troche jak w japonii). Sam w WoW-a czasem pogrywam, zwlaszcza teraz jak naprawilem kompa. Co nie zmienia faktu ze niestety mimo ostatnich zmian, gracze konsolowi nadal sa mniejszoscia (juz nie tak mala ale sa). Pamietam czasy gdy jako jedyny w klasie mialem konsole do gier i przez to ludzie mysleli ze jestem bogaty i wstrzykuje sobie skondensowane banknoty w ramach sniadania.
-
w skali światowej gracze konsolowi to większość, chyba że liczymy ludzi grających w durne flashowe popierdułki w pracy itp?
wystarczy popatrzeć na wyniki sprzedaży gier po platformach, mmo to nie wszystko...
-
Zdefiniuj "durne FPSy".
-
pif paf i do przodu
-
Może chodzi o kłejka albo anrila ;f
Co do tego co napisałem o WoWie, to wiadomo że jest to kwestia gustu. Chociaż ja np. ani razu w życiu w WoW'a nie zagrałem i nie zamierzam (szkoda mi trochę czasu) ale nie jestem ignorantem i potrafię obiektywnie spojrzeć na grę, w którą gra ponad 10 milionów ludzi na świecie i liczba ta stale rośnie, nawet pomimo abonamentu, który nie jest wymagany przy większości innych MMO. Oczywiście jest to gra wszechczasów jeśli chodzi o RPG'i, nie porównuję jej do żadnego street fightera czy starcrafta, takie porównywanie gier pomiędzy gatunkami to jakaś bzdura.
-
...w którą gra ponad 10 milionów ludzi na świecie i liczba ta stale rośnie, nawet pomimo abonamentu, który nie jest wymagany przy większości innych MMO. Oczywiście jest to gra wszechczasów jeśli chodzi o RPG'i...
WoW obok prawdziwego RPGa nawet nie leżał. Pokaż mi dobre MMO bez wymaganego abonamentu. ;)
A argument o 10 milionach ludzi do mnie nie przemawia.
I mówię to jako człowiek który przy WoWie spędził sporo czasu.
-
Z MMO to juz wolalem grac w Ragnaroka w ktorego swego czasu naprawde duzo gralem. W porownaniu do obecnych MMO moze wydawac sie bardzo archaiczny, ale wiecej to miodu dawalo niz WoW.
-
Dlaczego WoW nie leżał przy RPGach? Pytam bo naprawdę nie wiem, nie znam się na tym. Z tego co wiem to jest to RPG, nie wiem do jakiego innego gatunku można tą grę zaklasyfikować.
Co do dobrych MMO niewymagających abonamentu - Guild Wars ;]
-
Na Pc durne Fpp , z kazdego gatunku sa swietne gry , procz bijatyk ( SF4 jest tylko godnym reprezentantem )z Fpp to loooo nie chce mi sie wymieniac ile jest swietnych gier, co do tego ze na konsole wiecej gier sie sprzedaje , nie patrzy sie na to bo na pc jest trzykrotnie wiecej piratow
-
Najśmieszniejsze jest to że WoW spełnia założenia prawdziwego (tzn. pierwotnego-papierowego) RPGa czyli odgrywania ról przez prawdziwych ludzi. Oczywiście, każdy quest tam sprowadza się do zabicia lub znalezienia/odzyskania przedmiotu(co jest konsekwencją zgładzenia jakiejś istoty lol) albo eskorty (wtedy mordujemy napastników). Ale siła WoWa polega na współpracy i rajdach. Jeśli ktoś nie był w gildii (takiej "w miarę") i regularnie nie rajdował chociażby 10-man ten nigdy tego nie zrozumie ile radochy (i zarazem frustracji) może sprawiać ta gra.
-
Byłem w gildii, robiłem 40-man. ;)
Ok, może trochę przegiąłem - WoW zapewne spełnia założenia RPGa, ale nie znam nikogo, kto czytałby opis każdego questa i próbował "wczuć się" w to co tam się dzieje... Grind do oporu i tyle.
-
Bo takie coś jest żałosne imo, w życiu nie chciałbym grać w taką grę w ten sposób. Podobnie jak śmieszy mnie takie podejście do bijatyk czy fps'ów.
Od wczuwania są ekszym-edwenczery i rpg'i na singla :F
A mi tam wystarczy levelowanie postaci, żeby grę zaliczyć do RPG'ów ;p
-
A mi tam wystarczy levelowanie postaci, żeby grę zaliczyć do RPG'ów
No tak, przecież to wynika z rozwinięcia skrótu rpg :) Znak czasów.
-
No kiedy te gry tworzone były dla nerdów, może i ten skrót rzeczywiście do czegoś się odnosił, dzisiaj taki WoW to serious business dla milionów ludzi na świecie, więc wczuwanie się w swoją postać nie ma już raczej dużego zastosowania ;p
-
No to dzisiaj mnie zaskoczyła pewna wiadomość.
Otóż z tego >materiału< (http://www.youtube.com/watch?v=xe5F3aAXoGE#t=5m12s) wynika, że Daigo pracuje jako... pielęgniarka.
Niniejszym nadaję mu ksywę Daigo 'The Nurse' Umehara.
-
Niewiem czy do końca pasuje do tematu ale EA zrobiło świetna promocję 2 nowych gier w cenie jednej :
http://www.ppe.pl/news-1010-Super_okazja__2_gry_w_cenie_1.html
-
Ja uwazam ze powoli zaciera sie granica niedzy konsolowymi grami a pc-towymi ( w tym , ze pc-ta trzeba modyfikowac konsoli nie ) lecz dalej beda exklusivy na konsole i na Pc .
Konsole przoduja w bijatykach i samochodowkach a Pc w Fpp , Rts i MMo i tak raczej w najbliszym czasie zostanie :)
Ps: Jakby tekken byl na pc nie kupilbym konsoli :)
-
Dla mnie roznica zasadnicza pomiedzy grami na PC a konsolowymi jest taka ze na PC po prostu grasz, a na konsolach niektore pozycje sie przezywa (w tej generacji moze nie az tak bardzo, ale PS2 dalo mi wiecej przezyc niz wszystkie inne platformy do gier razem wziete; nie licze tutaj MMO w ktorych przezycia zalezne sa od tego z kim grasz).