BACKDASH FORUM
Inne serie => Virtua Fighter => Wątek zaczęty przez: Tarai w Grudzień 08, 2014, 21:49:08
-
Czy Waszym zdaniem Virtua Fighter góruje pośród serii bijatyk?
Ja sam jestem w trakcie poznawania różnych serii coraz bardziej, więc się nie wypowiem, ale jest to wielce prawdopodobne. W porównaniu do takiego Tekkena, z którym spędziłem setki godzin, Virtua była czymś innym, nowym i mogącym spokojnie konkurować z tym "gigantem".
-
Nie góruje, ponieważ ma jeden z niższych współczynników FUNu w historii bijatyk :trajhard:
-
Jeśli chodzi o 3d to pewnie faktycznie VF>SC>DoA>Tekken, ale niestety nic to nie znaczy, bo wiadomo, że 2D>Smash>NRS>3D :trajhard:
-
W jaki sposób gra która jest niesamowicie niszowa może górować nad innymi ?
-
No mogłaby górować na przykład pod względem gameplayu, popularność gry nie ma nic wspólnego z nią samą, zwłaszcza że, nie zapominaj, większość ludzi na świecie to idioci.
Ale nie, nie góruje, to zupełnie inna gra, różniąca się od innych bijatyk, tak jak inne bijatyki różnią się między sobą. Może po prostu podchodzić określonym osobom bardziej, jest to tylko i wyłącznie kwestia preferencji. Wynoszenie tej serii na jakiś tam piedestał bijatyk jest głupie i świadczy trochę o nieobeznaniu. :^)
-
W jaki sposób gra która jest niesamowicie niszowa może górować nad innymi ?
Jeden mądry. <3
-
o co chodzi w VF poza rzutami?
-
Napewno nie o movement :popcorn:
-
Niedopracowane skoki+brak przekłamań we frame dacie+brak jakiegokolwiek funu z oglądania (przynajmniej dla mnie, wolę po tysiąckroć oglądać DOA, Tekkena czy SC) = VF
O ile w starszych częściach movement bazował głównie na OM i DM, tak w Final Showdown zabrali jedno z nich, co powoduje, że po udanym sidestepie trzaskamy co chcemy, a nie określony ruch przypisany do postaci. Poza tym w FS można posadzić konkretniejszą akcję po wybiciu w powietrze, co przez inną grawitację w starszych częściach nie było możliwe. Generalnie gra jest dla mnie zbyt techniczna żeby usiąść przy tym na poważnie >-<