Inne serie > Soulcalibur IV

Dyskusja ogólna

(1/14) > >>

HiKrush:
Bo kumacie o co mi chodzi? Ja w tą grę mam zamiar grać niezbędne minimum, przynajmniej do czasu, aż przyoszczędzę trochę hajsu na własną konsolę (na tą chwilę gramy we czterech na jednej :P ). Dlatego szukam jakiegoś godlike not banned ultratop tiera. Zwyczajnie nie mam czasu na męczenie kogoś, kto mi się podoba. Co nie znaczy, że Kilas mi się nie podoba - dla niego kupiłem kiedyś SC2 :D

Amy jest fajna, ale brakuje jej pizdnięcia w stylu 66B Kilasa. I dlatego na razie przy nim zostanę.

A o jakimkolwiek graniu online możecie w moim przypadku zapomnieć. Online w bijatykach służy tylko wkuwrianiu, wyrabianiu hooyowych nawyków w stylu przyspieszania inputu i jeszcze raz wkuwrianiu :P

Ring:
66B w stylu Kilika? Czyli co ma dokładnie robić? 66B Amy jest lepsze, bo daje gwaranta mocnego gwaranta na trafieniu bez CH =P

Online nie jest taki zły, tylko nie możesz go traktować serio.

Bolgan:
W ta gre trzeba grać postacią którą sie lubi i być maksymanie ograny na postać której się nienawidzi, inaczej jest cieżko. Ponadto to nie tekken i tu liczy się perfekcja!!! :D Nie opanujesz tej gry w dwa miesiące, nie ma h*ja,  nawet grając ultra topem. Ale graj będzie następny palyer na tej małej, martwej  scenie ;] Co do online to bez tego nie skumasz podstaw gry set-upów, mind-gameów i reszty badziewia co go nigdy nie umiałem nazwać lecz umiałem zastosować. Poprostu konsola Cię tego nie nauczy a wątpie żebyś mial jakiś graczy w okolicy. Powtarzam to nie tekken nauczenie się dwóch juggli i ściany nie zrobi z nikogo 'potencjalnie niebezpiecznego gracza' z którym można wtopić przypadkowo walkę.

CheeseOfTheDay:
SC od dawna była jedna z najprostszych serii do opanowania, obecnie czwórka jest najprostszą bijatyką do opanowania z tych w które gra się obecnie (mortala nie liczę bo na nim się nie znam więc nie wiem) a takie postacie jak amy czy sofii tylko w tym pomagają. Więc jeżeli tego nie opanujesz w dwa miesiące to niczego nie opanujesz w tym czasie, przynajmniej przy naszych scenowych warunkach : P.
A 2 miesiące to wystarczająco wiele by poznać podstawy systemu nauczyć się hildą gwarantów i być potencjalnie niebezpiecznym przeciwnikiem ugrywającym walki na arenach z RO :PP. No ale to wciąż nie jest dobre opanowanie gry, takich bijatyk "na 2 miesiące" już raczej nie robią : P.

Solo:
Bolgan Tekken to min. kilka lat aby grac na dobrym poziomie:)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej