Autor Wątek: FightPad MadCatz PS3 - moje wrażenia  (Przeczytany 1168 razy)

apolon

  • Backdash Team
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 726
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: apolon81
  • Skąd: Gdańsk
FightPad MadCatz PS3 - moje wrażenia
« dnia: Kwiecień 29, 2010, 08:59:43 »
Wczoraj wreszcie dostałem długo wyczekiwaną przesyłkę z UK. W środku to co miało być, czyli >padzik<.

Zalety:
- wykonanie całkiem spoko, nie trąci tandetą
- pod spodem lekko nagumowane gripy
- kciuk w ogóle się nie męczy na d-padzie (po dłuższej grze na ds3 bywał zmasakrowany) <-- największa zaleta

Wady:
- to ciągle tylko pad, jeżeli nie umiesz czegoś zrobić na ds3, na tym też nie zrobisz
- makabryczna porażka z "wirelessem", usiadłem pół metra dalej niż zwykle i gubiło inputy <-- największa wada
- kiepskie triggery, wciskają się tylko po wewnętrznej stronie (na końcach blisko środka pada)

Na tym padzie gra mi się lepiej chargerami niż na ds3, pewnie głównie dlatego, że nie boli paluch. O dziwo qcf-ami idzie mi gorzej, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Testowałem na treningu SRK xx FADC, Metsu i miałem gorszą skuteczność niż na ds3. Tak czy inaczej jestem zadowolony z zakupu, mam przynajmniej na czym grać późnym wieczorem, kiedy hałas sticka jest nie do przyjęcia. A jeżeli problemy z "wirelessem" się nasilą, to zmoduję sobie tego pada dodając mu kabel.