Soul Calibur 5 - news & info

[subtag]

zeby dostac jeden level trzeba bardzo szybko wygrac 10-11 walk (zeby bylo ponad 50 sekund na timerze; dostaje sie za to wiecej punktow, im dluzej trwa walka tym mniej expa). za walki online dostaje sie malo punktow...

OK. Tak sobie teraz wymyśliłem, może ktoś sprawdzić? bo konsolke zobacze późnym wieczorem dopiero.

w trybie .... legendary soul? ten trudny. pierwsza walka z kilikiem, na małej tratwie...
sie zabijamy

3 rundy backdash, powinno iść szybko, a EXP to koło 50 za przegraną walke... i tak w kółko

Oczywiście ten sposób może być tylko moim obecnym wymysłem.
Wrócę to sprawdzę.

[suuusuuu]

3 rundy backdash, powinno iść szybko, a EXP to koło 50 za przegraną walke... i tak w kółko

znacznie szybciej jest spamowac 66B omega na quick match z latwym przeciwnikiem... 120-125 punktow za walke, victory pose na koncu trwa dluzej niz runda xp
kazdy level potrzebuje 1200 xpa wiec... musialbys przegrac ok 1200 walk, nie wiem czy chcesz miec taki wynik w swoim profilu xD

ja juz mam 53lv, moge teraz walczyc tym


...fajnie.

[Bolgan]

Ale żal prawie wszyskie mocniejsze ciosy Volda da się ukarac 236B phyrry, które ma i14 , a co drugi cios volda ma -14 na bloku.
Z przebojów:
6ABA: i17, -8/-10/-14 on block - takie coś karalne , to tak jakby A,A było karalne
3A: i18, -16 on block - 3A karalne tasem śmiech na sali!
3BB: i19, -12/-14 on block  - żal pl
1B: i25, -16 on block - upadek!!!
6A+B: i18, -14 on block - no comment to dawało przewagę w sc4
FC 3B: i18, -16 on block - bieda
WR AA: i16, -14/-16 on block - szkoda gadać
WR BB: i15, -13/-15 on block - jak wyżej
66A: i20, -14 on block - taki beznadziejny cios i też kara
BS 8WR B: i21, -15 on block - zajebiście
66A+B: i21, -18 on block - bezpieczny [wow!] ale tylko z maksymalnego zasięgu

Volda CE ma 18 klatek :/

Voldo nie jest słaby, on jest NIEGRYWALNY! Rip old Voldo. Wszyskie  te ciosy sprawdziłem sam, to tylko ogólny zarys resztę macie tutaj:
http://8wayrun.com/threads/voldo-frame-data-research-thread.8888/
Cyferki prawdę Ci powiedzą, brutalną prawdę. Nie wiem kim ja będę grał na turnieju, chyba Aeonem lol.

Edit: Gadałem z Kvalsternacka myśli tak samo jak ja. Voldo jest boring jak hell i jest nim bardzo disappointed, ogólnie nie czuje jego nowych ciosów i BE są cieńkie. Pogrążył się razem ze mną w growej żałobie.

[Aragh]

ilość takich faili w tej grze jest niesamowita, albo w jedną albo w drugą stronę. Póki co balans postaci jest dużo gorszy niż w SCIV. Sztandarowe przykłady przegięć w drugą stronę to Natsu (air throw po CE i ponad pół paska w dupę) i Astaroth całym swoim jestestwem - ma pełno coisów które kroją ćwierć paska i mają taki pushback że nie da się go w ogóle karać. Być może z karaniem tak mi się wydaje tylko bo gram violą, która musi być bardzo blisko żeby coś konstruktywnego zrobić, ale z damagem to jest istna farsa i nigdy większego idiotyzmu nie widziałem. W ogóle damage wszystkich prawie jest za wysoki. Ta gra potrzebuje patcha natychmiast, albo skonczy się tak jak z SCIII.

[Ring]

Jak to nie widziałeś? Przecież w każdym innym SCku (poza 4, do którego się przyzwyczailiśmy) damage był podobny, o ile nie większy xD ale może nie widziales co Asta, Cervy, Setsuka, Xian itp wyprawiali w takim SC3.

Balans nie jest gorszy niż w SC4. Każda postać z uzyciem paska może zadac sporo DMG, problemem są jednak postacie, ktore zadają zbyt wysoki dmg bez paska (Natsu, Apat, Omega, Cervy...) ale to i tak nic w porównaniu z tym co było kiedyś. Pierwszą postacią ktora powinni znerfic porządnie to Patsuka =/ parasolka to chyba najbardziej poryty cios w tej grze.

[Aragh]

no dobra, może masz trochę racji, przypomniałem sobie że przecież w III byl duzo mniejszy damage scaling w combosach. Nie zmienia to faktu że Astaroth kończący mnie 4 ciosami nie jest fajny

[Ukyo_Tachibana]

Astaroth zawsze kończył 4ma dobrymi ciosami ... W SCII to ty byś chyba zęby zjadł

[Aragh]

dobra, wszystko pięknie, ale tu nie chodzi o porównania do III i II. Jesteśmy już o parę lat dalej i nie wydaje mi się żeby sytuację kiedy żeby wygrać jedną postacią trzeba się naklapać jak dziki, bo trzeba zasadzić kilka długich kombosów zaczynających się karalnymi launcherami, a inną sadzi się 4 ciosy z mega pushbackiem lub blockstunem, można bylo nazwać balansem. Dalej uważam że balans jest gorszy niż w IV i nie zmienię zdania, że damage jest za wysoki i że potrzebny jest patch.
Żeby nie było, że hejtuje, gra jest dobra, gram i będę grał, zauważam tylko że trzeba parę naprawdę złych rozwiązań poprawić.

[Ring]

Ale u Sophitii pewnie Ci nie przeszkadzało, że mogla karać jeden błąd przeciwnika za 120dmg przy pomocy bezpiecznego mida  z zasięgiem na pół planszy? xD

Mi też się damage nie podoba ale skoro większość postaci taki ma to czemu nie. Viola akurat obok ivy ma najmniejszy dmg w grze więc nie dziwie Ci się, że jesteś sfrustrowany.

[Aragh]

to o czym piszesz działało u Sophie tylko ze specyficznej odległości, więc w ogóle nie widzę porównania. Choć zgodzę się że było za mocne. Wysoki damage sprawia że walki sa rozstrzygane jednym kombo - wolę jak na zwycięstwo trzeba bardziej zapracować. I nie jestem sflustrowany z powodu damage'u Violi bo jak najbardziej da się nią wygrywać przez niesamowity pressing jaki można wywrzeć nią na przeciwniku, tyle że w przeciwieństwie do takiego Asty czy Natsu trzeba sie nieźle urobić - i dlatego ta postac mi się podoba, bo wiem że jak wygram to dlatego że coś zrobiłem a nie wklepałem kilka ciosów o chorym dmg. Po prostu z jednej strony ciesze się że jest taka postać, ktora pozwala w ten sposób grać, a z drugiej to jest dość deprymujące jak kim innym można ten sam efekt uzyskać klepiąc na przemian trzy ciosy. Są po prostu za duże różnice między postaciami. Fajnie że jest różnorodnie, ale w różnorodności trzeba zachować balans - może nie jest to łatwe, ale od takiego dewelopera jak Namco jak najbardziej powinno się tego wymagać.

[Ring]

Ponoć japończycy nie lubią zbalansowanych gier. Żadna gra z serii SC nie była zbalansowana. SC1 to była porażka pod tym względem balansu ale się o tym nie mowiło bo gra była przełomem; SC2 miał mnóstwo ciosów o chorych właściwościach i bugi, które były abusowane; na SC3 spuśćmy zasłonę milczenia; SC4 miał Hildę, Algola oraz postacie typu Amy, czy Ivy i Voldo (które były topami przez popsuty system), SCBD naprawił jedynie błędy czwórki a wprowadził właśnie zbyt wysoki dmg i inne imby...

Nie martw się, ja przez to przechodziłem w SC3. Grałem Ivy, która w ogóle nie miała dmg na NH (tylko rzuty) a Di grał Xian, i wiekszosc walk przegrywałem przez dwa błędy (Di obchodził mój cios i robił 33B, 1BB za dokładnie pół paska, ok 120 dmg na NH) I w sumie przez to, że grałem taką postacią a nie inną nigdy z nim nie wygrałem na turnieju ani żadnego ft5/10. Co prawda wtedy nie grałem aż tak dobrze, ledwo kumałem FD i nie znałem matchupów ale pewnie dzisiaj by było podobnie. Niektóre postacie Cię beda po prostu ograniczać wiec jak chcesz cos osiągnac to znajdź sobie jakąs postac turniejową (ja chyba tak zrobię) a mainuj tą która Ci się podoba.

Aha Di, wiesz czemu w SCV nie udaje Ci sie blokowac podcinki Ivy? Bo ona jest jeszcze szybsza niż w SC4, ma 24 klatki

[CheeseOfTheDay]

Ring czemu parasolka jest przegięta? Mówisz tak bo grałeś z komputerem na very hard który kara wszystkie -12/-13 tym ciosem czy grałeś z kimś kto tak robi xD?

[Ring]

Wydaje mi się, że ta postać jest ogólnie głupio zbalansowana.

Parasolka to był dość dobrze zbalansowany cios w SC4. Już w SCBD coś niedobrego się zaczeło dziać, bo nagle zadawała więcej i był po niej gwarant w postaci 33B. Ale to co jest w SC5 to jakaś parodia: damage z dupy, ale najgorsze jest to, że trafia leżących przez co większośc gwarantów jest znacznie łatwiejsza no i to siedzi po praktycznie wszystkim, nawet po sobie czyli dwie parasolki -70-80dmg, to jest już naprawdę przegięcie.

Narzekając dalej na tą postać, to ma najlepszy mixup rzutów w grze przez głupie 2A BE, które daje slide'a na gwarantowaną parasolkę. Po większości rzeczy siedzi chory damage, 1B:B nie da się stepnąc drugiego ciosu ani zbić nawet, wszystko jest bezpieczne praktycznie. 1A:A:A ma większe okienko, no i jeszcze dostał kolejną podcinkę TC, a już wisienką na torcie jest 8 klatkowy CE, którym można karać 80% ciosów w grze na bloku, i robić gwaranty po 2A. Jak dla mnie najlepsza postać w grze.

Powinni parasolce albo mocno osłabić dmg albo niech nie trafia leżących...

[CheeseOfTheDay]

Hehehe no w większości się z tobą zgodzę. Jest bardzo silna, ale na szczęście nie jest banalna i jeszcze trochę jej brakuje do materiału na bana. Większość gwarantów z trafianiem leżących wymaga jf'mowej parasolki o ile na padzie tego jf'a można sobie robić z częstotliwością 9/10 lub większą to mnie to niestety nie dotyczy bo na stiku jest z tym gorzej i jak nie zrobisz jf'a to nie trafisz leżącego i jesteś otwarty na kary.

jej CE na szczęście nie zabiera połowy krechy nie pozwala na gwaranty ani chore oki więc myślę że jest do przeżycia, u Natsu CE zabiera podobnie w combosach a nie tak trudno trafić nią tak żeby było z tego combo. Zobaczymy z czasem jak to będzie wyglądać póki co zatrzęsienia tej postaci na eventach nie ma.

[Zbanowany PiT]

Mi sie gra widzi, Ukyo nie potrafisz juz docenić dobrej kapusty. Za mało bigosu na wyspach.