BACKDASH FORUM
Inne serie => Marvel vs. Capcom => Marvel vs. Capcom 3 => Wątek zaczęty przez: Slide w Luty 20, 2011, 21:49:46
-
Linki do walk na youtube i nie tylko.
-
http://www.youtube.com/watch?v=8eFWPCQGyBQ
Walki jakichś Japońców.
Ownage Phoenix na końcu jest niezły.
-
Dark Phoenix FTW :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=H4Yapt1k3sA
http://www.youtube.com/watch?v=kOVCpbupr_4
Całkiem ciekawe walki z turnieju Wednesday Night Fights z udziałem Justina Wonga, nawet jakieś tam drobne zróżnicowanie postaci i nieco niuansów dotyczących gry i postaci w komentarzach.
-
Co do Dark Phoenix to jest przegięta, ale na 1 cios praktycznie. Osobiście mi się to podoba ale nie jestem obiektywny, bo po grze Simem dostaje konsolowego orgazmu na miejscu kiedy gram taką postacią :D
http://www.youtube.com/watch?v=H4Yapt1k3sA
http://www.youtube.com/watch?v=kOVCpbupr_4
Całkiem ciekawe walki z turnieju Wednesday Night Fights z udziałem Justina Wonga, nawet jakieś tam drobne zróżnicowanie postaci i nieco niuansów dotyczących gry i postaci w komentarzach.
WOW będzie co oglądać wieczorkiem :D
-
Dla ludzi z HPS'a:
Obejrzyjcie pojedynek Floe vs Clackey D w drugiej części. Cały świat złapał hype na rurę :P
-
Haha :) Jednak rura mam moc. Dat pajp!!!
-
Nie ma bardziej przegiętej postaci niż Sentinel, nie dość że w każdym teami sprawdza się z asystą to x-factor sentinel jest praktycznie nie do ubicia. Przeraża mnie fakt, że w każdym teamie jest ten burak. Podczas kolejnego turnieju mam dla Was zabawę, w momencie kiedy widzicie na ekranie Sentinel pijecie, ten kto wytrwa do finałów wygrywa.
Żałuję, że postaci które mnie interesowały szybko ginęły. W drugiej części mega dobra Phoenix fajnie mixował teleport i widać bardzo dobre air H wchodzące na crossover.
Zaskoczyła mnie również pozytywnie Hsien-Ko mimo to, że nie interesuje mnie ta postać jako main z chęcia sprawdzę ją w teamie Darkstalkers - Morrigan, Felicia i ona.
-
Dosyć słuszna uwaga uwaga komentatorów że większość z bardziej przegiętych rzeczy ma związek z x-factor, dobrze że tylko raz można go użyć. Ten 100% 5 hit combo od Sentinela z lv3 x-factorem był przerażający.
Walki mi zdecydowanie narobiły apetytu na X-23, Hsien-Ko i Specera (nieco mi się kojarzy z specyficzną grą Hazamą w BB, no i Bionic Lancer).
-
Nie ma bardziej przegiętej postaci niż Sentinel, nie dość że w każdym teami sprawdza się z asystą to x-factor sentinel jest praktycznie nie do ubicia. Przeraża mnie fakt, że w każdym teamie jest ten burak. Podczas kolejnego turnieju mam dla Was zabawę, w momencie kiedy widzicie na ekranie Sentinel pijecie, ten kto wytrwa do finałów wygrywa.
Żałuję, że postaci które mnie interesowały szybko ginęły. W drugiej części mega dobra Phoenix fajnie mixował teleport i widać bardzo dobre air H wchodzące na crossover.
Zaskoczyła mnie również pozytywnie Hsien-Ko mimo to, że nie interesuje mnie ta postać jako main z chęcia sprawdzę ją w teamie Darkstalkers - Morrigan, Felicia i ona.
Imo jedyna dobra strategia to zabić sentinela pierwszym combem jakie trafi, zużyć na to XF i 3 paski Hypera, ale mieć go z głowy. Z drugiej strony mając w drużynie Dantego i Weskera wolę się męczyć z fioletową puszką, niż Joanną Szarawą.
-
http://www.youtube.com/watch?v=Y-6812iOZ-Q&feature=related
Comeback Pheonix w pierwszej walce oraz iście mavelowe komentowanie w drugiej (z słusznego powodu, nie będę spoilował)
-
http://www.youtube.com/watch?v=kYXf55iwjjc
Pierwsza walka. Sentinel force.
-
wow, jakby to faza powiedzial - "perwa"
-
http://www.youtube.com/watch?v=kYXf55iwjjc
Pierwsza walka. Sentinel force.
To było naprawdę smutne...
Cóż, jak to mawiają...Don't get hit...
-
http://www.youtube.com/watch?v=kYXf55iwjjc
Cóż, jak to mawiają...Don't get hit...
Brołken...
Ale tak bardziej poważnie, zabić asystę złapaną w combo żaden problem, zabić z X factorem też żaden problem. Imo to nie problem z sentinelem, tylko combem sentinel + dobra asysta + XF.
-
http://www.youtube.com/watch?v=kYXf55iwjjc
Pierwsza walka. Sentinel force.
Jeden (chyba) błąd w obronie i po grze, to nie jest ok. Rozumiem że oryginalnie Sentinele były stworzone do exterminacji mutantów :), ale takie zagranie według mojego uznania wyklucza ten tytuł jako turniejowy, gdzie można po ocenie całej gry powiedzieć że wygrany na ten tytuł zasłużył. For Fun oczywiście, jest kupa zabawy i chyba w tej strefie u mnie aktualnie pozostanie, ale takie "coś" nie powinno mieć miejsca. Koniec drugiej rundy też nie cieszy, no chyba że zwycięzcę, ale czy aby zasłużenie skoro obrywał przez cały czas.
-
Justin ma ekipę bez sentinela, bez postaci z teleportami, jego zawodnicy mają bardzo mało HP a mimo wszystko potrafi wygrywać turnieje na których jest mnóstwo robotów, mówiąc po turnieju że w tej grze można wygrać każdym. Wnioski można chyba wyciągnąć samemu, narzekanie na robota na niewiele się zda, będzie wam tylko bardziej na nerwy działał :)
p.s. Marvel to jest gra turniejowa ;]
-
^ this
Poza tym przecież teraz w każdej grze tak jest, w t6 jedna randomowa wybitka na rage'u często przesądza u rundzie, w sf4 herp derp ultra, mixup i jesteśmy martwi, w bb zawsze można zrobić reversed perfecta. Zresztą, nawet w ST zdarzają się bzdurne comebacki w stylu super, upkicks Chun. Dlatego Hyper fighting to jest prawdziwa men's game. 8)
-
http://www.youtube.com/watch?v=kYXf55iwjjc
Brołken...
Ale tak bardziej poważnie, zabić asystę złapaną w combo żaden problem, zabić z X factorem też żaden problem. Imo to nie problem z sentinelem, tylko combem sentinel + dobra asysta + XF.
Cóż, jak to mawiają...Don't get hit...
LOOOOL.... EPICKA AKCJA XDDDD wydaje mi się, że w pierwszym patchu powinni coś zrobić z tym X-factorem :/
-
Slide...opanuj się z tym kasowaniem postów...
Ja jeszcze raz napiszę, że w ST na pasek trzeba sobie zapracować, nie dostajemy go za nic. To tak odnosnie postu Węża i bzdurnych comebacków w ST (bzdurne ok, ale nie za free).
-
Szkoda, że nikt na świecie na dzień dzisiejszy nie potrafi w to grać tak jak J.Wong bo te jego walki często przypominają combo wideo - 13:55 http://www.youtube.com/watch?v=AjfeAWJB0C4&feature=player_embedded#at=1018
-
Snake i Zajman - przeczytajcie jeszcze raz to co napisałem ja oraz Ornit, ale zanim zanim do tego przystąpicie to dokładnie, ale to naprawdę dokładnie zapoznajcie się z moim podpisem. Pomoże to jednemu i drugiemu na przyszłość mądrze ripostować argumentami.
T6 ??? - chyba nawet krąg tekkenowców tego myku z RAGE się nie przyjął na miękko.
Slide...opanuj się z tym kasowaniem postów...
No właśnie chyba to co napisałeś gdzieś już widziałem... deja vu ? Pewnie nie są kasowane tylko przenoszone do innych pod-tematów bo tak się stało z cytowanym poniżej Ukyo, który postem z tam pasującego "tematu ogólnego" wyleciał do "kim grasz ?" WTF ?!?.
Ta gra jest pojebana przyjem,nie sie gra ale zabijanie postaci jednym combosem to lekkie przegiecie
Chyba dobrze by było, gdyby taki X-factor można było uruchomić dopiero po spełnieniu określonego warunku, np upłynęło 50% czasu, czy też postaciom zostało tyle i tyle życia.
-
Wilku ale w jakiej bijatyce turniejowej można stwierdzić że wygrany na pewno na ten tytuł zasłużył (na jaki tytuł dokładnie)?
Nie bardzo rozumiem co dokładnie znaczy to "zasłużył".
-
Mind Games Baby :)
To wszystko, wkurza i jest przejebane. Jednak jeśli patrzeć na to z innej strony, to gdyby nie wrzucał asyst w danych momentach nie ginęłyby 2 postaci.
Ale fakt akcja zdecydowanie Broken.
Problem w tym, że gdbyby jako trzeci wyskoczył SENT myślę, żę miałby szanse, jednak PHX bez 5levela hmmm IMO można rzucić pada...
-
Wilku ale w jakiej bijatyce turniejowej można stwierdzić że wygrany na pewno na ten tytuł zasłużył (na jaki tytuł dokładnie)?
Nie bardzo rozumiem co dokładnie znaczy to "zasłużył".
Mając na myśli wspomniany zapis z walki to po 8 sekundach nie można tego ocenić. Powtórzę - jeden błąd w obronie i po grze, to nie jest ok. Jeden cios Hulka z eXem i przy trafieniu w 3 osobowy team cały może zginąć. Jedyne co mogę powiedzieć - szczęście, równie dobrze można rzucać kośćmi aby wyłonić zwycięzcę - o to mi chodzi.
-
Lol, no właśnie dlatego nigdy w żadnej bijatyce nie gra się do jednej wygranej walki ;]
-
jwong to ma farta w kosci nie powiem :)
-
jwong to ma farta w kosci nie powiem :)
Czy cokolwiek napisałem o grze dż.łonga, tym bardziej o jego grze w kości. Jak już o grach losowych to w lidze RPS (http://www.usarps.com) miał bym z nim równe szanse :)
Lol, no właśnie dlatego nigdy w żadnej bijatyce nie gra się do jednej wygranej walki ;]
Tutaj też nie wiem skąd to wytrzasnąłeś bo nigdzie o tym nie pisałem ani ja, ani ktokolwiek inny. Jak już o tym wspomniałeś - ciekawe czy podczas remisu i ostatniej rundy wygranej w ten sposób, zwycięzca otrzymał by równie głośne owacje jakie dostał swego czasu Dajgo (Ken) w walce z Łongiem (Chun-Li) SFIII 3rd strike (Cheese - wyraz "zasłużył" jest chyba odpowiedni, nie sądzisz ?)
Nie lubię się powtarzać więc kieruję wasze oczy ostatni raz w mój podpis
-
Lol, no właśnie dlatego nigdy w żadnej bijatyce nie gra się do jednej wygranej walki ;]
Tutaj też nie wiem skąd to wytrzasnąłeś bo nigdzie o tym nie pisałem ani ja, ani ktokolwiek inny.
Ale przecież Snejk nigdzie nie napisał że Ty, czy ktokolwiek inny, o tym napisałeś. On tylko zasugerował że to nie jest jeszcze nic strasznego że w jednej na xxx walk, będąc na podobnym poziomie co przeciwnik, zginiesz po 8 sekundach od 1 błędu. To nie jest nic wielkiego bo to tylko jedna walka a zazwyczaj gra się jeszcze jedną albo i więcej.
Tak więc proszę, patrz na swój podpis xD.
Oczywiście że kiedyś tyle tego nie było. Podajesz przykład gry która wyszła kilkanaście lat temu. Tyle że teraz jest taka tendencja na takie rejdżo insant kille, czy hendikapy dla przegrywających. Jest to i w sc4, i w T6, teraz w marvelu. Można się na to zapatrywać tak że to wprowadza pewien random, ale są też i plusy takich zabiegów.
Tak więc jeżeli uważasz że taki zabieg w mvc3 przekreśla ją jako grę turniejową to spoko, to Twoja opinia. Jak dla mnie taki zabieg może wprowadzić jedynie większy excitement w poszczególnych walkach a gra przestanie być turniejowa jak wylezą z niej na prawdę poważne bugi niszczące system.
-
@Cheese
Wcześniej nie było handicapu dla przegrywających, owszem, ale przecież to SF2 ma 3 hitowe comba za 50%hp, albo 4 hitowe dające stun ;p
-
No tak Hiryu, tylko że jeśli w ST dostajesz combo z pół paska, to zwykle naprawdę (i mam na myśli NAPRAWDĘ ;p) na to zasłużyłeś, popełniając jakiś idiotyczny błąd, źle wymierzając odległość itd. W marvelu jest tyle mixupów, resetów i gimmicków, że naprawdę posadzenie tego pierwszego hitu nie jest dużym problemem. W dodatku dzięki asystom przeciwnik często jest po prostu zmuszony do zgadywania. No ale taka specyfika animu fighterów ;p
-
@wilku "...podczas remisu i ostatniej rundy wygranej w ten sposób..."
Na co Cheese odpowiadasz " To nie jest nic wielkiego bo to tylko jedna walka a zazwyczaj gra się jeszcze jedną albo i więcej.
Tak więc proszę, patrz na swój podpis xD."
Hm.... lećmy dalej
@Chese "Podajesz przykład gry która wyszła kilkanaście lat temu. Tyle że teraz jest taka tendencja na takie rejdżo insant kille, czy hendikapy dla przegrywających"
ile trwała tamta 3rd strikeowa runda, też 8 sekund ?, tutaj po sekundzie został wyłoniony zwycięzca a przegrany nawet nie mógł skorzystać z jak ty go tam nazywasz hendikapu, mało tego to "hendikap" w SF3 był wymuszony precyzyjnym wciskaniem kolejnych kombinacji w odpowiedzi na to co się działo na ekranie - nie wiem na jakim poziomie grasz ale dla mnie wykonanie tego w takim momencie jest ponad przeciętną umiejętnością gracza, zasługującą na takie właśnie wynagrodzenie wygraną, a odnoszę wrażenie że stawiasz te umiejętności na równi z Marvelowym systemem.
Znam tylko SF i tam pasek tego typu ładuje się przez całą rundę, wiesz kiedy można mniej więcej się tego "nad ciosu" spodziewać. Popełnisz błąd (zazwyczaj nie jeden) na który czai się przeciwnik i przegrywasz, mając świadomość że to ty zawiniłeś, chyba te kompilacje (http://www.youtube.com/watch?v=dZu3EYZxXp0) najdobitniej pokazują o co mi chodzi.
@Ornit "na pasek trzeba sobie zapracować, nie dostajemy go za nic." W MvC3 taki handicap/pasek masz od samego początku.
Określiłem się że jest to gra For Fun i na tym pozostanę bo balans przy takim team killu pozostawia wiele do życzenia, brakuje skalowania obrażeń i dzielenia je po równo na całą drużynę (Asysta na ekranie dostaje lanie razem z mainem - proszę bardzo ale za 50%, są dwie to po 33%), tutaj mamy każdego traktowanego tak jak by był sam + asysta ma chyba ileś tam więcej procent więcej niż main. Oczywiście że wspomniane zagrania zostaną z czasem ograne, a może i też utnie się im łeb odgórnie, poprzez jakieś łatki. Z SF4 było podobnie, gra była chyba wypuszczona jako taki mega Beta test ogólnoświatowy przed wydaniem SSF4, więc spodziewam się podobnego posunięcia też i tu.
-
Przecież każdy może robić to samo w tej grze i wybierać jakie chce postacie, a niektórzy widzę na siłę dopatrują się jakiejś nieuczciwości systemu, każdy ma na początku pasek, każdy może użyć raz x-factora, każdy może mieć sentinela w teamie i co najlepsze można wybrać jeszcze dwie inne postacie itp. Niektórzy też nie zauważyli, że MvC3 to nie jest Sf2 ani Sf3S i nie jest to też chyba Sf IV, choć laik może odnieść mylne wrażenie, że jednak jest, to nie, nie jest.
-
Określiłem się że jest to gra For Fun i na tym pozostanę bo balans przy takim team killu pozostawia wiele do życzenia, brakuje skalowania obrażeń i dzielenia je po równo na całą drużynę (Asysta na ekranie dostaje lanie razem z mainem - proszę bardzo ale za 50%, są dwie to po 33%), tutaj mamy każdego traktowanego tak jak by był sam
LOLWUT.
Co to znaczy, że "brakuje"? Po prostu taka jest koncepcja twórców, to nie jest tak że capcom zapomniał dodać do kodu dzielenie damage'u na liczbę combowanych postaci na ekranie, zresztą byłoby to głupie, bo i tak złapanie na combo więcej niż jednej postaci naraz zdarza się bardzo rzadko. A damage scaling przecież jest, chyba tylko lvl 3 supery nie są skalowane.
-
Z tego co ogarniam, niektóre lvl3 są nie skalowane, ale nie wszystkie. W bradygames np lvl3 Iron Mana ma adnotację "nie skaluje się", ale trudno go wsadzić w combo (czy. "nie próbowałem jeszcze wsadzić go w combo" ;) ).
Jednocześnie prosiłbym zainteresowanych, żeby kontynuowali temat systemu mahvela 3 w dyskusji ogólnej, bo trocheśmy się rozkręcili, a to temat o walkach :)
-
Kilka walk z Wednesday Night Fights (http://shoryuken.com/content/wednesday-night-fights-1-3-mvc3-playlist-offcast-3805/)
Mamy nawet przykłady chamskiego 'spamu' i taktyk kontrujących.
PS. Wcale nie jest trudniej combować lv3 Tony'ego niż lv1 ;)
-
http://www.youtube.com/watch?v=AjfeAWJB0C4
Znalazłem przypadkiem. Nie wiem czy było.
-
Nie narzekajcie już tak na DMG. Może za rok jak bedę w to kozak też będę psioczył. A na razie jedyne co mnie wkurza pod koniec walki to TIME OUT. Cholera w rzadnej innej grze nie wygrałem/przegrałem tyle razy przez TIME OUT.
-
http://www.youtube.com/watch?v=AjfeAWJB0C4
Znalazłem przypadkiem. Nie wiem czy było.
I niech mi ktoś powie po tych walkach, że ta gra nie jest turniejowa, oglądanie takich walk to przyjemność. Super walki, a narzekaczom polecam poćwiczyć.
-
VERSUS: MVC3 Final Round - Final Infiltration(wolv/trish/mag) vs Poongko(Ryu/Dante/Sent)
http://www.youtube.com/watch?v=f7L8gwC3S84&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=f7L8gwC3S84&feature=player_embedded)
http://www.youtube.com/watch?v=aiysZk9ehSE&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=aiysZk9ehSE&feature=player_embedded)
Infiltration vs singkoa
http://www.youtube.com/watch?v=aMcdj4ZGUrE&feature=player_embedded
Warto obejrzeć dla Wolverina Infiltration i ogólnie wysoki poziom, koreańcy mają lepsze komba niż amerykanie.
-
Nie wiem czym się tak jarasz, bo oprócz jednego w miarę niezłego comba by Dante to nic imponującego nie zobaczyłem.
Ciągle tylko resety Wolvem, które średnio działały i nawet sporo zrąbanych combosów. Ten cały singkoa to już absolutnie nic nie pokazał.
-
Trudno że ci się nie podoba - takiego prosa jak ty to widać ciężko zadowolić grą byle koreańców.
Wolverine imo ciekawszy niż ten Wonga.
-
Dobre walki.
Nie mogę sie doczekać starcia Hamburgerów z Azjatami. Jestem pewnien początkowych wyników :D
-
Gościu świetnie gra tym Magneto, mnie się bardzo podobało ;]
-
@UP +1
-
No świetny ten Magneto, ale gravity squeeze to jakiś bullshit :d
Epickie jest to "Hello!" po asyście Magneto ;]
Jestem pewnien początkowych wyników :D
Tzn.? ;p
-
Magneto bardzo fajny, a dokładniej tylko to jedno combo, które nie wiem, jak się robi. ;b Ktoś wie na czym polega ten trick z błyskawicznym zejściem na ziemie? Czy to tylko szybkie wciśnięcie dół, dół?
-
Tak to jest air dash w dół/przód
A próbowałeś dashować przez wciśnięcie 2xatak + kierunek? ;) (np. ja używałem A+B+kierunek)
Tam chyba jeszcze Super Jump musi być z tego co pamiętam.
-
Tak nie próbowałem. Ogólnie i tak nie będę robił tego comba, bo coś czuję, że na padzie będzie nieźle pod górkę, co mnie będzie tylko wkurzać, no ale "ładne" combosy zawsze "ładnie" wyglądają. :D Thx za pomoc.
-
Lol, to nie jest tak że ktoś komuś daje taką rade a ten drugi mówi że spróbuje i może będzie lepiej. Tak się po prostu wykonuje air dashe w tej grze, to nie jest jeden ze sposobów który każdy sobie wybiera zależnie od preferencji. :F
-
Trudno że ci się nie podoba - takiego prosa jak ty to widać ciężko zadowolić grą byle koreańców.
Wolverine imo ciekawszy niż ten Wonga.
Weź wyluzuj. Raz, że mam prawo uważać, że nie pokazali nic ciekawego, a dwa, że rozchodziło się o twoją zajawkę jakimiś mega combosami, których nie zobaczyłem. Wszystko bardzo standardowe, a Dantem lepsze comba widziałem dzisiaj na Final Round.
Poza tym oczywiście gra na poziomie, ale to nie jest żadne objawienie i jwong killer.
-
Lol, to nie jest tak że ktoś komuś daje taką rade a ten drugi mówi że spróbuje i może będzie lepiej. Tak się po prostu wykonuje air dashe w tej grze, to nie jest jeden ze sposobów który każdy sobie wybiera zależnie od preferencji. :F
Wiem, wiem, Wężu. Jestem tylko ciekaw, czy są one tak łatwe jak na filmiku, bo jak porównałem damage, ten z walki z tym, co sam zadaje w treningu, to imo taki sam na pierwszy rzut oka. No ale z tego, co widzę, to te combo można z każdego miejsca, więc good shit w porównaniu do moich, gdzie to robię dwa inne na zmianę, zależnie od tego, gdzie się znajduję.
By the way, damage tych combosów z gravity squeeze to masakra. Do tego na chama można jeszcze po tym kontynuować combo, co w ogóle nie jest trudne... Sweet! :D
Edit:
Profil typa Maximilian dood, który to gra Wesker/Iron/Dante (Hi, Hiryu): http://www.youtube.com/miles923
Co w tym takiego fajnego? Cóż, jak dla mnie bdb Wesker, ale ogólnie gra z innymi zajebistymi graczami, np. Chris.
-
Nie jestem specjalistą od Magneto, ale chyba oprócz działania w każdym miejscu planszy to też to combo buduje niesamowite ilości paska. Sprawdź swoje comba pod tym kątem.
-
Edit:
Profil typa Maximilian dood, który to gra Wesker/Iron/Dante (Hi, Hiryu): http://www.youtube.com/miles923
Co w tym takiego fajnego? Cóż, jak dla mnie bdb Wesker, ale ogólnie gra z innymi zajebistymi graczami, np. Chris.
No Chrisem spoko gra. Nigdy nie spotkałem tej ostaci online, nie wiedziałem, że jest grywalny.
-
Tak oglądałem dla porówniania kto lepszy Wolwerinem, Infiltration czy Wong, i uważam że zdecydowanie amerykaniec gra lepiej samym Loganem ;)
-
Wong ogólnie jest o wiele lepszym graczem niż koreańcy z filmików. Nic nie pisałem, że Infiltration jest "Jwong killerem" tylko, że jest wg mnie o wiele ciekawszy do oglądania, a to ze względu na comba po berserker charge, których u wonga nie widziałem. Ale Gargooletz sam odczytał to po swojemu, zresztą on na "Supery" mówi "Ultry więc nie potrzebnie tłumaczę.
-
Ja tam nie dla napinki to pisałem, zacząłem grac kilka dni temu Loganem i oglądam wszystko co jest, obiektywnie Wong nim wymiata tak jak infiltration Magnetem.
-
No widzisz misiu. Byś od razu wytłumaczył, że chodzi ci o comba w berserker rage i może byśmy się zrozumieli, ale widzę, że trzeba się w internecie popisać obelgami.
Meliskę zaparzyć a i cytat z tą 'ultrą' też by się przydał, mój drogi weteranie bijatyk.
-
YattermanG i Grargooletz z napinkami to na priv poproszę.
Ontopic:
Final Round Money Match: Marn vs Remix o 100 baksów
http://www.youtube.com/watch?v=Krl2GJDY1NQ
http://www.youtube.com/watch?v=5Fs_bWgZXNI
http://www.youtube.com/watch?v=Krl2GJDY1NQ
Można obejrzeć nawet dla komentarzy ;d
-
Cytat: Vipe w Marzec 12, 2011, 20:52:14
Jestem pewnien początkowych wyników
Tzn.? ;p
tzn, że stawiam piwo iż na początku będą jęki " Jak azjaci mogą nas bić w Marvela przecież to Nasza gra" :D
-
Tak oglądałem dla porówniania kto lepszy Wolwerinem, Infiltration czy Wong, i uważam że zdecydowanie amerykaniec gra lepiej samym Loganem ;)
Ofkors że tak, ogólnie Amerykanie grają w to jak na razie najlepiej bo po prostu żaden inny kraj nie ma jeszcze tak ogarniętych in-depth strategies w marvelu i odpowiedniego mindsetu jaki jest potrzebny w tej grze. W końcu dziesięć lat mvc2 to nie jest nic ;] Azjaci jak zwykle mają grę lepiej opanowaną technicznie, chore combosy itd., ale to nie ma znaczenia tak naprawdę.
O, akurat odpisałeś Vipe, w sumie to już ci odpowiedziałem powyżej ;p
-
Azjaci jak zwykle mają grę lepiej opanowaną technicznie, chore combosy itd., ale to nie ma znaczenia tak naprawdę.
pożyjemy zobaczymy :)
-
no i tym razem azjaci nie wystartowali xx miesięcy wcześniej, no i mają te same warunki (czyli zloty, granie w domu, na online) a nie wielką scenę arcade i topowych graczy na co dzień w jednym miejscu
-
Oglądał ktoś MvC3 na Final Round XIV? Finał single był świetny, JWong vs Combofiend. Combofiend przegrał set, w drugim się odegrał. Dwie She-Hulk i ani jednego Sentinela, aż miło patrzeć.
Nawet nie spodziewałem się, że Spencer wyjdzie na tak solidną postać. W wielkim finale Combofiend odegrał nim parę dobrych akcji, ale we wcześniejszych grach robił niesamowite powroty. Bionic aaaaaaaarm ftw.
-
A ktoś nie oglądał? ;p Imo jeden z najlepszych turniejów jakie były streamowane ever, zaraz obok evo 09. Co za weekend. :psyduck:
Finał był too hype, zwłaszcza ten level 3 w ostatniej walce (liczyłem na comeback po nim, ale jednak Tron jako ostatnia postać bez asyst bardzo słabo się sprawdza). Peter ma świetny ten team, wygląda na randomowy ale wszystko tak ze sobą współgra że aż miło patrzeć. Epicki był ten jego comeback w walce z Marnem. Justin i Combofiend jak na razie imo zostawiają wszystkich daleko w tyle.
-
proponuje jednak na przyszłość nie spoilowac wynikow takich duzych turniejow juz o 4 rano bo niektorzy np ogladaja zapisy streamow na drugi dzien....
-
Wy to chyba w ogóle nie wiecie, co to jest sen, serio... Czarnuchy. :D No ale dzięki za spojler, jeszcze tylko brakuje mi linku do walk i będę w siódmym niebie. :P
-
http://www.justin.tv/teamsp00ky/b/281519400 Proszę bardzo.
Turniej rozsadzał banię. Oglądałem do 4:10 i na 2 walki przed końcem padł mi net xD więc też zjadłem spoilery, ale ciężko uniknąć takich informacji. Wszędzie o tym trąbią.
EDIT Odpalcie sobie wcześniejszy part (5), który zaczyna się od Tekkena, bo tam jest początek top16 mvc.
-
Podłączam się do prośby o walki najlepiej ofc na youtube. Chcę zobaczyć tego zachwalanego na SRK Spencera od combofinda. Czytałem w komentach na srk że walk nie będzie na youtube bo chcą sprzedawać dvd z turnieju lol pewnie będą i tak. Z tego co widać hype na grę po tym turnieju wzrósł o 100%. Pozdro.
edit jak pisałem tego posta pojawił się post od gargooletz, dzięki
-
Oglądam te walki i walka combofienda z marnem jest MEGA ZAJEBISTA! już dawno nie podjarałem się tak podczas oglądania :D jak teraz żałuję, że nie mam sticka ;( oglądam dalej :D
Winners Final Marn vs. Combofiend co tam się dzieje :D jaka ta gra jest zajebista :D
-
Jestem pełen podziwu dla Tokido jak turtlował Phoenix przez 40 sekund żeby nie zmieniła się w Dark Phoenix :D BEZCENNE!!!
EDIT: o lol, nie tylko on. Widac, że to dobry strats :D
-
Haha no to była przeginka :D szczerze to bym na jego miejscu miał gdzieś Dark Phoenix z 5 lvl hypera i x factor mógłby poradzić się bez przemiany.
Najlepsza walka turnieju to jak dla mnie Marn vs. Combofiend. Po czytaniu Waszych wypocin na tym forum i słuchaniu jaka ta gra jest zepsuta ten turniej przywrócił mi nadzieję w tą grę i chęć do grania.
-
Może mi ktoś powiedzieć, jak na tym turnieju wyglądała sprawa z glitchem Zero? Słyszałem, że Marn w mm, czy tam casualach to zrobił, ale w turze to było zabronione?
-
Nie mam pojęcia, ale nie zdziwiłoby mnie, gdyby rzeczywiście był zabroniony.
Przepraszam za spojler, ale kto nie oglądał na żywo, ten sam sobie winien. ;) Jak już wszyscy zauważyli, hype był potężny. Choć finał był świetny, to za najlepsze momenty turnieju uważam zdecydowanie anchor spencer w wykonaniu combofienda. (tak, tak, powtarzam się)
Trzeba przyznać, że ile by się nie płakało na MvC3, w wydaniu tych ludzi gra wcale nie wygląda na broken. JWong uskutecznia anty-sentinel teams, Tokido wprowadza profesjonalne strategie anty-phoenix, i można spokojnie powiedzieć, że "medium damage" sprawdza się turniejowo. Day 1 nie wyobrażałem sobie turów z medium damage, teraz granie na low jest dla mnie nie do pomyślenia.
-
Kto oglądał na żywo i się dziwi jak można nie oglądać na żywo ten chyba jeszcze nie wie co to znaczy wstawać rano do pracy xDD.
-
Wy to chyba w ogóle nie wiecie, co to jest sen, serio... Czarnuchy. :D
Ja tam wiem, dlatego wstałem kilka godzin temu ;p
http://www.youtube.com/watch?v=1mSbHE5iHUQ ;]]]
-
Przy okazji tego turnieju chciałbym zauważyć jeszcze jedną sprawę. Zobaczcie jak tam odbywają się turnieje, walka po walce. W tym urywku co Snake dał JWong momentalnie wsiadł na krzesło po tym jak Combofiend pobiegł się cieszyć. Czasami sobie przypominam ile to razy na turnieju u nas w kraju ktoś wypalał tekst "ja jeszcze teraz nie gram, muszę chwilę odpocząć" albo wołało się gracza przez 15 minut. Chodzi mi o to, że przez graczy nasze turnieje dłużą się strasznie, czasami zamiast dawać fun stają się bardziej męczące. Z chęcią bym o tym również pogadał na forum, ale najpierw pytam się Was o zdanie. Może później jakiś temat byśmy stworzyli w dziale o turniejach.
Co do samego pojedynku dla mnie osobiście numer jeden jeżeli chodzi o dotychczasowe walki z MvC3
-
My jesteśmy polakami, oni amerykanami, nas jest mniej, ich jest więcej, wszystko jest większe i szybsze, to i szybciej się gra :) Poza tym tam było jedno stanowisko na tym etapie i wszyscy oglądali walki, takżę to była presia tłumu. Nie róbmy z z naszych polskich 30 osobowych turniejów kasy szybko obsługowej, bo turnieje by trwały 40 minut :P Wydaję mi się że to już próba bycia pro na siłę, bo tak jest w ameryce, ale ofkoz to tylko moje zdanie. Inna sprawa że ja tam lubię jak coś długo trwa, dziwnie się czuję jak turniej się kończy przed 20stą (przyzwyczajenie z całonocnych turniejów w Pesa chyba mi zostanie na zawsze ;] )
-
Dokładnie, jak nasze turnieje mogą się dłużyć przy zastraszającej liczbie 10 uczestników? (vide FG) :D
Ale walka. Każdy za punkt honoru stawia sobie pojechanie Sentinela i są emocje ;] Super, że tyle postaci skutecznie można wykorzystać w walce.
-
Obejrzałem ten stream. Świetne walki, w sumie wiedziałem, że marvel będzie zajebistą grą turniejową. Najlepsza bijatyka obecnej generacji. Kropka.
-
Najlepszą bijatyką obecnej generacji jest GG. MvC3 jest dobry, tylko szkodzi mu nadmiar sentineli. Na szczęście topowi gracze udowadniają zbędność tej postaci.
-
Nie wiem czemu nadmiar Sentineli ma szkodzić. Każdy musi mieć trzy postacie w teamie, więc tak czy inaczej jest różnorodność.
GG jest bijatyką obecnej generacji? ;p No to zależy jak na to patrzeć, czy chodzi o gry wydane na konsole obecnej generacji czy gry w które aktualnie cały czas się gra. Tak czy inaczej to kwestia gustu, no ale ciężko się kłócić że gg jest jedną z gier najbliższych ideałowi. Marvel też może być jedną z nich tak samo jak jego poprzednik, no ale na to potrzeba czasu ;]
-
GG jest ponad generacjami, więc zachowuje aktualność niezależnie od czynników zewnętrznych ;) I nie ma się co kłócić o to, co się komu podoba. Marvel jest ok. Po prostu jest w nim parę elementów, które mi nie pasują. Niemniej, ogólnie dobrze się gra, to najważniejsze.
Co do Sentineli. Nie zgadzam się z filozofią "w MvC wybierasz 2 postaci, bo 3 musi być Sentinel", a jest to nadal powszechne. Zresztą, pewnie ten trend nie minie w ogóle. Nie krytykuję grania/grających Sentinelem, po prostu dla mnie ta postać jest nieciekawa i nie lubię jej oglądać.
-
Zgadzam się z Hiryu nie każdy team musi mieć Sentinela. Ja dodam od siebie, że na warunki polskie ta kupa złomu będzie nas niemiłosiernie męczyć. Ja widzę najlepszy sposób to pozbyć się na samym początku robota zanim będzie miał możliwość odpalenia Lv3 X factor.
Zresztą po tym turnieju mam nadzieję, że opadnie hype na Sentinela i ludzie zaczną wybierać też inne postacie. Wczoraj śmieszyło mnie na necie jak nagle u większości widziałem Spencera xD
-
Sent jest kozak i ja np nim gram bo mi sie podoba to ze jest mega peneram :D
Ale z drugiej strony tez jest tez bardzo ograniczony, mozna go zajechac spokojnie tylko czeba umiec ;)
Tak samo jest z Dark Fenix, mozna ja zajechac jednym combem ale trzeba wiedziec jak. Ja np wczoraj ze Slidem dopiero odkrylem, ze za cholere nie umiem zrobic Snap Back :P W ogole nie wiedzialem, ze nie moge tego zrobic z powietrza.
Tzn moze mozna ale akurat moj team po kombach nie moze i generalnie probowalem tez po pojedynczych ciosach i tez sie nie dalo, wiec zakladam ze nie moze :)
Wczoraj śmieszyło mnie na necie jak nagle u większości widziałem Spencera xD
Dokładnie xD
-
Marvelous Mondays: Andre vs Marn FT10
http://www.youtube.com/watch?v=N0y2QRlfkz4
-
Ja
Dobre walki.
Nie mogę sie doczekać starcia Hamburgerów z Azjatami. Jestem pewnien początkowych wyników
VS
Snake
W końcu dziesięć lat mvc2 to nie jest nic ;] Azjaci jak zwykle mają grę lepiej opanowaną technicznie, chore combosy itd., ale to nie ma znaczenia tak naprawdę.
=
CEO 2011
hehe musiałem :D
Jeszcze tylko czekam na Daigo w ten weekend ;)
-
Cicho, wtedy jeszcze nie miałem pojęcia co za potworek jest z tej gry ;p No i ogólnie bardziej chodziło mi o siłę całej sceny, a nie o pojedynczych psycholi w stylu Daigo czy Tokido.
A w sumie i tak nie miałeś racji, napisałeś "Jestem pewnien początkowych wyników" - początkowe wyniki to były na Final Round, a nie teraz :P
-
Moje przemyślenia na temat tej walki są takie że Justin dał dupy i tyle, ostatnio cały czas gra tym swoim śmiesznym teamem, nie mówię że złym, ale na pewno nie na każdy team jest dobry. Powinien więcej counter pickować, tak jak robił wcześniej. W jednym finale WNF floe na niego wziął team Wesker,Trish,Phoenix i co na to justin ? Wziął ten sam team i go rozniósł, po prostu zmiażdżył i widać było że nie pierwszy raz gra tymi postaciami (szczególnie dobrze wychodziło mu przewidywanie i karanie teleportów Weskera i Phoenix). Gdyby grał tym (lub podobnym) teamem troszkę więcej, jestem pewny że nie miał by sobie równych. Ja i tak liczę że Viscant wygra EVO ;p
-
a ja sie ciesze ze tokido udowodnił że granie na DP whoring to nie jedyny dobry sposób jak sie ma finix w teamie ; D
-
GRAND FINAL CEO 2011 EG JUSTIN WONG VS TOKIDO TTC MURDERFACE
http://youtu.be/HgTONJm8DIo
-
"Welcome to America Daigo"
http://youtu.be/6JxljHJfihU
XDDDDDDDDD
-
Tragedia. Aż się oglądać odechciewa.
-
Jaka tragedia;]? Przecież nikt nie zginął ;].
-
Ale o co chodzi właściwie? Że ktoś tam powiedział "welcome to America"? XD
-
Nie słychać? W momencie jak JW robi combo na Dante;].
-
Jednym słowem chujnia
-
http://www.youtube.com/watch?v=lPGR15SZ2sY&feature=feedu
Sposób na Phoenix xD
-
Dostała fireballem na samym początku animacji transformacji:P
-
@Up Nie sądzę, bo fireball zabił ją na cheap dmg (jeszcze w blockstunie była). Mi się wydaje, że w tej samej klatce dostała cios na blok i zginęła od cheapa (czyli teoretycznie zablokowała i dostała cios w tym samym momencie). Gdyby było tak jak mówisz to można by zabijać ją w ten sposób Run Run Dormammu. Teoretycznie oczywiście.
-
Nie słychać? W momencie jak JW robi combo na Dante;].
Lol, ale ja się nie pytam w którym momencie ktoś tak powiedział, tylko czy właśnie z tego powodu jest ten cały szum. :F
Taster - CHIP, qwa, CHIP damage. Sprawa rzeczywiście ciekawa, ale naukowcy z srk już nad tym pracują, więc niedługo powinno być wiadomo co i jak.
-
Jaki szum? Tutaj, tam, czy nad morzem? Ja nie słyszę żadnego.
-
"Welcome to America Daigo"
XDDDDDDDDD
Tragedia. Aż się oglądać odechciewa.
Jednym słowem c***nia
Serio, co w tym takiego? :F
-
Taster - CHIP, qwa, CHIP damage.
Snake - Cheap cheap cheap damage :) I tu się o to nie będziemy kłócić.
-
Taster - CHIP, qwa, CHIP damage. Sprawa rzeczywiście ciekawa, ale naukowcy z srk już nad tym pracują, więc niedługo powinno być wiadomo co i jak.
OK, useless knowledge . Pewnie odkryją to co napisałem, bo gdyby to było coś prostszego to już dawno by było odkryte. Dostała 2 hity w jednej klatce + bonusowo jeden zabił na cheapa czy tam chipa a drugi powinien być zablokowany to i tak dziwne, że konsola nie eksplodowała.
@Hiryu Tylko dorzucasz drewna do ognia :).
-
"Welcome to America Daigo"
XDDDDDDDDD
Tragedia. Aż się oglądać odechciewa.
Jednym słowem c***nia
Serio, co w tym takiego? :F
No w tych kolorowych paskach są literki i znaki między innymi interpunkcyjne.
Sneju, trochę za późno na zadawanie takich pytań, już jesteś studentem:)).
A tak na serio to nie wiem za bardzo co mam tu wyjaśniać. Jeżeli nie jesteś w stanie dostrzec komizmu sytuacji to... to jest to całkowicie naturalne i nie masz się czym przejmować:). Każdy reaguje na różne sprawy odmiennie, każdy inaczej reaguje na dany rodzaj humoru. Jednego bawią takie sytuacje, innego bawi czarny humor a jeszcze innego stary gag z tortem na twarzy. Żeby było na tym świecie jeszcze ciekawiej to innych takie rzeczy mogą nawet denerwować. Wszystko zależy od preferencji, umiejętności obserwacji i jeszcze paru innych rzeczy jak nawet od tego czy się wyspałeś. Tak więc nie oczekuj że ktoś będzie ci tłumaczyć z czego się śmiał i dlaczego się śmiał bo równie dobrze można oglądać kabaret i co chwila tłumaczyć drugiej osobie każdy fragment skeczu:).
Taster, tam nie ma 2 hitów w jednej klatce bo widać że noga trafia kilka klatek przed kulką. Ja mam już pewną hipotezę ale sprawdzę jak będę w domu.
-
Ok, jak zwykle wall of text nie majacy praktycznie żadnego sensu. W takim razie usuwam ze swojego posta twój cytat w którym się śmiałeś i zostawiam cytaty Hikiego i Koko, żeby nie było że chodzi mi o to, że ktoś się z tego śmieje. Teraz mogę dostać odpowiedź?
-
@Liber
Miałem nadzieję, że coś dorzucisz do tematu :). Ja tam nie bardzo widzę tych kilku klatek. Jest jakiś sposób na przewijanie klatka po klatce na YT? ;d. Też obadam za chwilę to.
-
Snake, a myślałem, że trole już wyginęły :D
hehe jeszcze brakowało by Daigo na końcu powiedział "Arigato" :D
-
Też tak myślałem. :(
Co do tej całej mystery case, to stawiam że albo Liberty wrzuci niedługo referat, albo pojawi się film od Deska. Jedno z tych dwóch ;D
-
Taster, poza pauzowaniem nie ma innego sposobu na "klatkowanie" na YT. W sumie jak dla mnie to tak wygląda chociaż też mogę się mylić bo pełnej płynności tam nie ma.
Tak czy siak posiedziałem nad tym chwilkę i sprawdziłem swoje pomysły na to i pomysły ludzi z srk i wygląda na to że nic z tych rzeczy. To raczej nie jest kwestia tego. Może to być wiele czynników, powiedzmy taka sytuacja idealna wtedy raczej ciężko będzie to zrekonstruować a bez programowalnego sticka ciężko będzie zbadać. Może to być VS only co bardzo możliwe że jest i wtedy też kiepsko będzie sprawdzić bez drugiego gracza. Ja tam więcej się w to bawić nie będę bo mam jeszcze 2 egzaminy w niedzielę i nie uśmiecha mi się siedzenie kilka godzin żeby później się dowiedzieć że to tylko do zrobienia jest w VS i tylko w danej klatce xD.
Jedno jest pewne, wszyscy na srk piszą o tym że jest cancel/przerwanie transformacji a czegoś takiego tam nie ma bo nie ma żadnej transformacji. Jak by była to by to się nie zdarzyło bo transform nie ma o klatek tykalności czyli nie ma tam w ogóle hit box'a a skoro nie ma hit boxa to i nie może być trafienia czyli przerwania.
Poza tym nie widać żadnego rozbłysku zmiany w DP a rozbłysk, dość widoczny, pojawia się już klatkę po klatce trafienia czyli od pierwszej klatki animacji zmiany. Jedyne co jest to odgłos zamiany, najwidoczniej uruchomił się osobny skrypt odpowiedzialny za dźwięk a skrypt odpowiedzialny za samą zamianę już nie, czyli nie było samej zamiany.
Coś się popsuło i tyle, jedyny pomysł to taki że coś się mogło zepsuć w klatce trafienia. Jak w chyba większej części bijatyk, tak i tutaj klatka trafienia jest odpowiedzialna wyłącznie za trafienie i informację że coś tam na jakąś tam wysokość, za ileś tam trafiło i w następnej klatce coś wypadałoby z tym zrobić. Cała reszta czyli spadek energii klatki stuna/recovery/animacji trafienia, właściwości, pojawiają się w następnej klatce.
Np w MvC3 przy trafieniu snapbackiem, gra decyduje o tym czy to co trafiło ma spowodować lot postaci za ścianę czy śmierć w przypadku low hp, dopiero w drugiej klatce, w pierwszej klatce trafienia gra wie jedynie to że coś trafiło i że w następnej komuś się coś stanie.
Więc wydaje mi się że to miało coś wspólnego z tym właśnie momentem.
No ale może się mylę może to jest banalne w vs'ie, jest masa klatek na to, albo wyjdzie na jaw że koleś przymaszował supera w klatce trafienia, jakoś zadziałało dziwnie a teraz udaje greka bo nie chce wyjść na nooba który maszuje supery mając 5 pasków i prawie nic hp xD.
-
Ja od siebie tylko dodam, że też próbowałem chociaż to zrekonstruować i nic. Testowałem też taką sytuację: Papierek Amaterasu (Który zabija phoenix na cheap/chip) jednocześnie z c.L i dupa nic z tego, trasformacja była nadal. Tym samym obaliłem swoją wcześniejszą teorię.
-
Na początku filmiku jest objaśnienie klatek transformacji w DF
http://www.youtube.com/watch?v=37jnnm1XZ1M&feature=player_embedded#at=216
IMO tamto to był zwykły błąd animacji, który w dodatku działa pewnie tylko na xklocku ;)
-
Nie wiem jaka jest różnica w błędzie animacji a błędzie gry ale masz rację że to też może być kwestia konsoli. A jak nam już życie pokazało to może być też kwestia portu w konsoli czy strony po której się gra xD.
Sam filmik jest mało pomocny bo jedyna rzecz jaka jest istotna to to że finix ma klatki niewidzialności od samego początku transformacji no i że jest ona natychmiastowa. A to akurat jest wiadome od początku mvc3, a przynajmniej od momentu wypuszczenia brandygames guide'a.
-
Rany, jak ja kocham tego kolesia :D (http://www.youtube.com/watch?v=Rw7ScJijWPI)